Bogdan Wenta utrzymuje, że jest pewna szansa na występ Krzysztofa Lijewskiego we wtorkowym meczu ze Słowacją. O wszystkim przesądzą szczegółowe badania i decyzja lekarzy. – Zobaczymy, czy czas potrzebny do rekuperacji zawodnika wystarczy, aby był zdolny do gry – orzekł szkoleniowiec.
– Musimy jak najszybciej zapomnieć o niedzielnym meczu z Serbami, bo we wtorek ze Słowacją gramy o wszystko. Jeśli się nie podniesiemy, to mistrzostwa Europy zakończą się dla nas bardzo szybko – uważa Grzegorz Tkaczyk wyznając szczerze, że nie pamięta tak słabego meczu polskiej reprezentacji.
– Nie jest łatwo nie myśleć o meczu z Serbią, jednak tak naprawdę nie ma to już większego sensu. Trzeba wyciągnąć odpowiednie wnioski i pokazać pełnię naszych możliwości w meczu przeciw Słowakom. To on jest teraz najważniejszy, na nim trzeba się koncentrować – mówi młody obrotowy Kamil Syprzak, który meczem przeciw gospodarzom ME debiutował w imprezie tej rangi.
Krzysztof Lijewski skarży się na ból więzadła pobocznego w lewym kolanie. To efekt zderzenia z serbskim obrońcą w czasie meczu otwarcia EHF Euro 2012. Posłuchaj co na ten temat powiedział trener Bogdan Wenta:
Po wczorajszych meczach w grupach A i B zaczynają rywalizację zespoły grające w grupach C i D. W Nowym Sadzie rozpocznie rywalizację grupa śmierci i trudno w dzisiejszych pojedynkach wytypować faworytów. Podobnie rzecz ma się z kwartetem finalistów zaczynających zmagania we Vrsacu. W potyczkach Norwegii ze Słowenią i Chorwacji z Islandią każdy wynik jest możliwy.
Wicemistrzowie świata w dobrym stylu rozpoczęli mistrzostwa Europy. Duńczycy po ciekawym meczu pokonali, choć nie bez pewnych problemów, Słowaków 30:25 (15:12). Najlepsszymi zawodnikami spotkania wybrano, wśród zwycięzców Thomasa Mogensena,a w drugiej ekipie Petera Kukuckę.
– Graliśmy dziś agresywnie, ale mało efektywnie. Brakowało nam konsekwencji, przegraliśmy na własne życzenie. Niemniej jednak gratuluję Serbom zasłużonego zwycięstwa – powiedział po meczu otwarcia ME trener Bogdan Wenta. Patrząc na wynik można powiedzieć, że był o to spotkanie w starym, defensywnym stylu – podkreślił szkoleniowiec rywali Veselin Vuković.
Przeszliśmy obok meczu, to nie była gra w naszym stylu – w męskich słowach podsumował porażkę z Serbami Karol Bielecki.
Mecz otwarcia EHF Euro 2012 zakończył się zasłużonym zwycięstwem Serbii nad Polską 22:18 (11:7). Biało-czerwonym nie pozostaje teraz nic tylko szukać szansy na punkty w kolejnych spotkaniach – ze Słowacją i Danią.