Trenerzy młodzieżowych zespołów męskich zebrali się w Gdańsku i Gdyni, by wziąć udział w kursokonferencji organizowanej przez Europejską Federację Piłki Ręcznej, we współpracy ze Związkiem Piłki Ręcznej w Polsce. Szkolenie odbywało się w dniach 16-21 sierpnia.
Arkadiusz Moryto, najlepszy polski zawodnik w meczu z Węgrami przyznał, że zespół dużo rozmawiał na temat dotychczasowych występów w mistrzostwach Europy mężczyzn do lat 18. – Ustaliliśmy co źle funkcjonuje. Wprowadziliśmy nowe rzeczy do ataku i mimo wszystko to był dla nas dobry, choć przegrany, mecz – ocenił polski skrzydłowy.
Polska w meczu rundy głównej mistrzostw Europy mężczyzn do lat 18 przegrała w Gdyni z Węgrami 26:33. (13:15). Biało-czerwoni zagrają o miejsca 5-8, a Madziarzy powalczą o medal. Pierwszym rywalem drużyny Rafała Kuptela w nowej fazie turnieju będą w piątek o godz. 15:00 Szwajcarzy.
– To był nasz najsłabszy mecz w turnieju, ale przyznać trzeba, że rywale byli od nas lepsi w każdym aspekcie gry, musimy wyciągnąć właściwe wnioski – przyznają Polacy po wysokiej porażce z Francuzami. Trójkolorowi koncentrują się już na kolejnym meczu z Niemcami, ewentualne zwycięstwo przypieczętuje ich awans do półfinału.
– Nie było ani jednego pozytywnego elementu, na którym moglibyśmy oprzeć zwycięstwo. Pierwsze pięć minut dawało jeszcze nadzieje. Francuzi pod każdym względem byli od nas lepsi. Zagraliśmy bardzo słaby mecz w ataku. To samo było w obronie – ocenił wybrany mvp polskiego zespołu, Bartosz Kowalczyk. Okazją do zaprezentowania lepszej gry będzie środowe spotkanie z Węgrami.
Polska przegrała z Francją 18:34 (10:19) w meczu rundy głównej mistrzostw Europy mężczyzn do lat 18. Porażka oznacza, że Biało-czerwoni definitywnie stracili szanse na awans do czołowej czwórki turnieju. W środę ich rywalem będą Węgry.
W reprezentacji Macedonii oglądać możemy Filipa Taleskiego. Dla fanów Ligi Mistrzów jego nazwisko może brzmieć znajomo, gdyż w poprzednim sezonie zaliczył on debiut w tych elitarnych rozgrywkach, w zespole Metalurga Skopje. Rozmawiamy z młodym rozgrywającym o jego wrażeniach po fazie grupowej ME juniorów oraz doświadczeniach z występów na poziomie seniorskim.
Węgrzy i Francuzi są w naszym zasięgu. Będziemy walczyć. Z meczu na mecz będzie coraz lepiej. Chcemy grać swoje i pokazać co potrafimy – powiedział Jakub Skrzyniarz, który w spotkaniu z Czechami bronił polskiej bramki z 41-procentową skutecznością. Biało-czerwoni we wtorek zmierzą się z Francją. Początek meczu w Gdynia Arena o godz. 19:00.
We wtorek szczypiorniści reprezentacji Polski juniorów rozegrają pierwszy mecz w II rundzie Mistrzostw Europy. Mimo że poniedziałek jest dniem wolnym od zmagań, to podopieczni trenera Rafała Kuptela nie próżnują i uważnie przygotowują się do meczu z Francją.