– Zadecydowała zbyt duża liczba błędów po naszej stronie, szkoda niewykorzystanych rzutów karnych – to komentarze, które dało się najczęściej słyszeć w polskich szeregach po przegranym meczu z Serbią. Wtorek to dzień odpoczynku dla drużyn występujących w grupie C mistrzostw Europy, a już w środę Polacy zmierzą się z Francuzami.
W swym pierwszym występie w ramach ME Dania 2014 reprezentacja Polski przegrała z Serbią 19:20 (9:13). Przyznać trzeba, że spotkanie nie stało na najwyższym poziomie, a obie drużyny popełniły masę błędów. Najjaśniejszymi postaciami w obu zespołach byli bramkarze Sławomir Szmal i Darko Stanic. Próbę nerwów w końcówce lepiej znieśli jednak wicemistrzowie Europy.
Duńska para arbitrów Martin Gjeding – Mads Hansen poprowadzi pierwszy mecz Polaków w ramach mistrzostw Europy 2014. Już o godzinie 18:00 rywalami Biało-czerwonych będą Serbowie. Bezpośrednia transmisja w TVP 2. Delegatami Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej na to spotkanie będą Austriak Martin Hauslaitner oraz Cypryjczyk Panos Antoniou.
– Serbowie są bardzo pewni siebie przed meczem z Polską? To ich sprawa, my koncentrujemy się na sobie i jesteśmy pewni własnej wartości – mówi Mariusz Jurkiewicz przed spotkaniem z aktualnymi wicemistrzami Europy. Zapraszamy na wywiady z rozgrywającym reprezentacji Polski, a także bramkarzem Piotrem Wyszomirskim oraz skrzydłowym Jakubem Łucakiem, który zadebiutuje na imprezie tej rangi! Wszyscy w zespole są gotowi do gry – zapewnia z kolei lekarz kadry, dr Rafał Markowski.
Teraz nasza kolej! – mówi obrotowy Rastko Stojkovic, doskonale znany polskim kibicom z występów w PGNiG Superlidze. Serb podkreślił, że dzisiejszy pojedynek z Polakami będzie dla niego wyjątkowy, a prawo serii wskazuje, że tym razem z boiska jako zwycięzcy powinni zejść zawodnicy z Bałkanów… Zapraszamy na wywiad!
85-lecie obchodzi w tym roku Śląski Związek Piłki Ręcznej. To oznacza, że szczypiorniak na obecnym terenie województwa śląskiego pojawił się w 1929 roku. Są jednak tacy, którzy twierdzą, że początki datują się o kilka lat wcześniej.
Nieoczekiwany ruch trenera Michaela Bieglera. Szkoleniowiec w ostatniej chwili zdecydował się zgłosić do składu reprezentacji Polski Kamila Syprzaka. Oznacza to, że obrotowy uzupełnił szesnastkę i jednak będzie miał szansę wystąpić w dzisiejszym meczu przeciwko Serbom.
W Danii rozpoczęły się mistrzostwa Europy mężczyzn. W niedzielę jako pierwsze do gier przystąpiły zespoły z grupy A i B. Gospodarze turnieju, a zarazem obrońcy tytuły pokonali Macedonię 29:21. Spotkanie z trybun oglądał następca duńskiego tronu, Książe Fryderyk. W tej same puli Czechy uległy Austrii 20:30.
Reprezentacja Polski w swym pierwszym meczu w ramach ME 2014 wystąpi prawdopodobnie w 15-osobowym składzie. Przeciw Serbii na placu gry na pewno nie zobaczymy Michała Kubisztala lub Kamila Syprzaka.