Piętnastu zawodników PGNiG Superligi zobaczymy w środowym ćwierćfinale MŚ Katar 2015, Chorwacja – Polska. Na boisko Ali Bin Hamad al Attiya arena w tej liczbie wybiegnie dwunastu Polaków i trzech Chorwatów. Media zapowiadają środowy ćwierćfinał MŚ 2015 jako pojedynek gigantów. Polska reprezentacja ma najwyższą średnią wzrostu w turnieju – 1.96 m, Chorwaci są na drugim miejscu z przeciętną 1.95 m.
President IHF Dr. Hassan Moustafa wręczył kapitanowi reprezentacji Czech, Filipowi Jicha, trofeum za wygranie President’s Cup 24 Mistrzostw Świata Piłkarzy Ręcznych. Jest to równoznaczne z zajęciem przez zespół naszych południowych sąsiadów 17. miejsca w turnieju.
Piotr Grabarczyk to najbardziej poobijany polski zawodnik po meczu ze Szwecją. – Ucierpiał jego bark, łokieć i podudzie, ale Piotrek może grać – wyjaśnił lekarz kadry, Rafał Markowski. – Na szczęście w drużynie nie ma nowych, groźnych kontuzji.
Transmisję meczu Polska – Szwecja Mistrzostw Świata Katar 2015 w TVP 2 oglądało średnio 2 239 000 widzów. Udziały w rynku wyniosły dla transmisji 18,1%. W TVP Sport transmisja tego meczu była oczywiście najlepszą pozycją dnia (423 000 widzów, widownia 1,19%; udziały w rynku 3,42%).
Bartek Jurecki to jeden z najbardziej doświadczonych zawodników polskiej reprezentacji. Dwukrotny medalista mundialu doskonale zna drużynę chorwacką, z którą Biało-czerwonym przyjdzie się mierzyć o półfinał Mistrzostw Świata Katar 2015.
Związek Piłki Ręcznej w Polsce powołuje niżej wymienione zawodniczki młodzieżowej kadry narodowej (ur.1996 r. i mł.) na konsultację szkoleniową, która odbędzie się w Płocku w terminie 8-11.02.2015 r.
– Brak Kima Anderssona był dużym osłabieniem dla Szwedów. Nasza obrona szczelnie stała, a dodatkowo z tyłu mieliśmy Sławka Szmala. Bronił, pomagał nam. W ataku może było parę błędów, ale staraliśmy się szanować piłkę. Dziś świętujemy, a jutro zaczynamy nową pracę – podsumował Bartosz Jurecki.
Ćwierćfinałowy mecz mistrzostw świata Chorwacja – Polska został zaplanowany na środę o godz. 16:30 polskiego czasu. Transmisja w TVP2.
Pomeczowa konferencja z udziałem przedstawicieli ekip z Polski i Szwecji rozpoczęła się od małego faux pas. Prowadzący przedstawił trenera Staffana Olssona jako Ola Lindgren.