W drugim dniu kobiecych Mistrzostw Świata Serbia 2013 Polki, podobnie jak pozostałe zespoły rywalizujące w grupach C i D, pauzowały. W grupie A pierwsze punkty, w potyczce z Koreą Płd., straciła Holandia. Wygrana Azjatek 29:26 była jednocześnie pierwszą porażką drużyny europejskiej z zespołem spoza naszego kontynentu.
Niedziela to chwila na odpoczynek dla drużyn występujących w grupie C mistrzostw świata. Nie oznacza to jednak, że reprezentantki Polski mogły liczyć na dzień wolny, choć na pewno głównym założeniem na dziś jest odrobina relaksu.
W zdecydowanie najciekawszym meczu pierwszej serii spotkań grupy C MŚ Norwegia pokonała Hiszpanię 22:20. To była bardzo wyrównana konfrontacja, a żadna z drużyn nie wypracowała większej niż dwubramkowa przewagi. Rezultat ten oznacza, że reprezentacja Polski przynajmniej do poniedziałku będzie liderem w grupowej tabeli.
W pierwszej kolejce Mistrzostw Świata Serbia 2013 najwyższe zwycięstwo odnotowała Polska, która rozgromiła Paragwaj 40:6. W każdym z osmiu przypadków drużyny z Europy, w konfrontacji z przedstawicielami innych kontynentów, zanotowały wyłącznie zwycięstwa.
Na pomeczowej konferencji prasowej trener Kim Rasmussen przyznał, że cieszy się z wysokiego zwycięstwa oraz faktu, że żadna z Polek nie odniosła kontuzji. Z kolei trener naszych rywalek z Ameryki Południowej podkreślił, że jego drużyna przyjechała do Serbii po naukę.
W swym pierwszym, po sześcioletniej przerwie, meczu w ramach finałów mistrzostw świata, reprezentantki Polski bez najmniejszych problemów pokonały Paragwaj 40:6 (19:4). Biało-czerwone przez pełne 60 minut kontrolowały przebieg boiskowych wydarzeń, o czym zresztą świadczy końcowy rezultat. Kolejnymi rywalkami Polek będą w poniedziałek Hiszpanki, które z kolei trzeba zaliczyć do absolutnej światowej czołówki.
W pierwszym meczu ‘polskiej’ grupy C Angola pokonała Argentynę 33:23. Spotkanie nie stało na najwyższym poziomie, a dominacja najlepszej afrykańskiej drużyny w zasadzie nie podlegała dyskusji. Warto za to podkreślić znakomitą postawę fanów z Angoli, którzy dopingowali swoje ulubienice w liczbie około stu osób. Kiedy stało się już jasne, że ich rodaczki wyjdą z sobotniej konfrontacji zwycięsko, rozpoczęli na trybunach taniec radości!
Dzisiejsze rywalki polskiego zespołu, Paragwajki, to drużyna w zasadzie całkowicie anonimowa, która tak jak Polska nie uczestniczyła w ostatnich dwóch mundialach. Na mistrzostwach świata we Francji w 2007 r. zespół z Ameryki Południowej zajął przedostatnie, dwudzieste trzecie miejsce, pokonując po zaciętej rywalizacji Australię 16:14.
– Na pewno stać nas na wiele, ale zawsze powtarzam, że progres który notujemy musi postępować systematycznie, po sześciu latach przerwy Polska znów jest obecna na wielkim turnieju, teraz bardzo chcielibyśmy wykonać kolejny krok we właściwym kierunku – tuż przed startem rywalizacji w MŚ trener Kim Rasmussen krótko scharakteryzował grupowe rywalki Biało-czerwonych, opowiedział nam też o ostatniej fazie przygotowań reprezentacji Polski do finałów czempionatu globu.