Sobota (9 kwietnia) będzie drugim dniem zmagań rozgrywanego w Ergo Arenie turnieju kwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich 2016. Szczypiorniści reprezentacji Polski i Tunezji, którzy wygrali piątkowe mecze inauguracyjne, mogą przypieczętować awans do Rio.
Biało-Czerwoni zmagania w Gdańsku rozpoczęli od przekonującego triumfu nad Macedonią (25:20). W debiucie trenera Tałanta Dujszebajewa kadra zagrała dobre zawody w defensywie. Sam szkoleniowiec nie był jedynie zadowolony z postawy swych podopiecznych w ataku, w którym przytrafił im się ponad 12-minutowy przestój. – To jednak naturalne. Nie mieliśmy na razie zbyt wiele okazji do treningu, wszystko przyjdzie z czasem – mówił na pomeczowej konferencji Dujszebajew.
Wygrana nad Macedonią otworzyła Polakom drogę na igrzyska w Rio de Janeiro. – Chcieliśmy jak najszybciej zapomnieć o styczniu. To nowa karta, wykonaliśmy pierwszy krok. Chcemy spełniać nasze marzenia – mówił Michał Jurecki. Biało-Czerwoni awans przypieczętować mogą już w sobotę – do tego potrzebują jednak triumfu nad Chile oraz zwycięstwa Tunezji nad Macedonią lub remisu w tymże spotkaniu.
Biało-Czerwoni nie mogą obawiać się chilijskiej drużyny. Choć rywale to jedna z czołowych ekip Panameryki, to w wielkich imprezach startowała dotychczas tylko trzykrotnie – udział w Mistrzostwach Świata 2011 zakończyła na 22. miejscu, a turnieje w 2013 i 2015 kończyła na 23. pozycji. Na igrzyskach Chilijczycy nigdy nie wystąpili.
Choć ekipa z Ameryki Południowej jest teoretycznie najsłabszym z rywali Biało-Czerwonych, to Polacy nie lekceważą rywala. – Nie jest to chłopiec do bicia. Jeśli w sporcie chcesz do czegoś dojść, to do każdego rywala musisz podchodzić z szacunkiem. Przeciwko Tunezji Chilijczycy grali bardzo dzielnie i podobnie będzie w meczu z nami. My mamy trochę spokoju psychicznego po wygranej z Macedonią, ale to spotkanie będzie dla nas ważnym zadaniem – dodał Jurecki.
Polacy po raz ostatni mierzyli się z Chile podczas wspomnianych już Mistrzostw Świata 2011, gdzie wygrali 38:23. Z obecnego składu Biało-Czerwonych spotkanie to pamiętają jedynie Sławomir Szmal, Bartosz Jurecki oraz Karol Bielecki. W składzie reprezentacji Chile takich zawodników jest siedmiu – wśród nich występujący na co dzień w HBC Nantes Rodrigo Salinas (na zdjęciu powyżej, w piątek rzucił 11 bramek) oraz Erwin Feuchtmann z TBV Lemgo. Ci dwaj zawodnicy to zdecydowani liderzy zespołu.
Biało-Czerwoni zagrają z Chile o godz. 20:30. Wcześniej na parkiet Ergo Areny wybiegną zawodnicy reprezentacji Tunezji i Macedonii. Dla tych drugich to mecz “o wszystko” – po porażce z Polakami drużyna trenera Ivicy Obrvana postawiona jest pod ścianą, bowiem każda kolejna strata punktów poważnie zmniejszy ich szanse na wyjazd do Rio. Macedończycy jeszcze nigdy nie występowali na igrzyskach, a by pozostać w grze o bilety do Rio, muszą pokonać Tunezyjczyków. Ci jednak łatwo punktów nie oddadzą.
Turniej kwal. do IO 2016, Gdańsk:
Macedonia – Tunezja / godz. 18:00
Polska – Chile / godz. 20:30
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | +/- | Pkt |
1. | Tunezja | 1 | 1 | 0 | 0 | 35:29 | +6 | 2 |
2. | POLSKA | 1 | 1 | 0 | 0 | 25:20 | +5 | 2 |
3. | Macedonia | 1 | 0 | 0 | 1 | 20:25 | -5 | 0 |
4. | Chile | 1 | 0 | 0 | 1 | 29:35 | -6 | 0 |
Wyniki wcześniejszych meczów:
Chile – Tunezja 29:35 (12:17) RELACJA
Polska – Macedonia 25:20 (13:9) RELACJA
Foto: Press Focus (Norbert Barczyk / Piotr Matusiewicz)