Aktualności

W drugiej rundzie MŚ 2011 Polska zmierzy się z Chorwacją, Danią oraz Serbią. Pierwszymi przeciwnikami Biało-czerwonych będą Skandynawowie, spotkanie rozegrane zostanie w sobotę o godz. 20:15 w Malmoe.

W czwartek zakończyła się runda wstępna MŚ 2011. Rywalizacja o medale będzie kontynuowana od soboty. Polska w Grupie II zagra kolejno z Danią, Serbią i Chorwacją.

Zawodziło ostatnie podanie. Gra w przewadze, co było dotąd mocną strona Polaków, nie została należycie wykorzystana. Była szansa na wywalczenie choćby remisu. Trzeba jak najszybciej wyciągnąć wnioski. Sytuacja wyjściowa w drugiej rundzie jest dobra. Tam na biało-czerwonych czeka do zgarnięcia sześć punktów. Tak na gorąco po meczu Polska-Szwecja wyglądają spostrzeżenia naszego zespołu.

W swym ostatnim występie w pierwszej fazie MŚ 2011 Polska przegrała ze Szwecją 21:24. Spotkanie było bardzo zacięte, a żadna z drużyn nie potrafiła zyskać znaczącej przewagi. To jednak gospodarze minimalnie przeważali, bardzo dobrze prezentując się zwłaszcza w defensywie. Biało-czerwoni mieli kilka okazji na objęcie prowadzenia, ale na ich drodze stawał świetnie dysponowany golkiper Johan Sjostrand. W naszym zespole na wyróżnienie również zasłużył bramkarz – kapitan kadry Sławomir Szmal kilkakrotnie popisał się znakomitymi interwencjami.

Argentyna pokonała Chile 35:25 i tym samym zapewniła sobie awans do rundy zasadniczej Mistrzostw Świata! Bez wątpienia jest to największy sukces w historii argentyńskiego Handball. Mecze kolejnej fazy turnieju przeciw Chorwacji, Danii i Serbii bez wątpienia będą bezcenne pod względem zdobytego doświadczenia dla podopiecznych Eduardo Gallardo, zresztą któż wie na co jeszcze stać w Szwecji mistrzów strefy panamerykańskiej?!

Przed momentem zakończyło się pierwsze dzisiejsze spotkanie w grupie D MŚ. Koreańczycy by awansować do rundy zasadniczej turnieju musieli wygrać ze Słowacją co najmniej czterema bramkami i oczywiście liczyć na porażkę Argentyny w spotkaniu z Chile. Mistrzowie Azji swoje zadanie wykonali z nawiązką pokonując naszych południowych sąsiadów pięcioma bramkami, 31:26.

Z różnych zakątków Europy prowadziły drogi polskich kibiców na ostatni mecz grupy D MŚ 2011 ze Szwecją. Fani biało-czerwonych dotarli m.in. ze szwedzkiego Tidahol, Londynu i Nowego Sącza. Na trzy godziny przed rozpoczęciem spotkania hala Scandinavium Arena w Goeteborgu oprócz niebiosko-żółtych przybierała również biało-czerwone kolory.

Dziś w południe reprezentacja Polski odbyła ostatni trening w hali Scandinavium Arena w Goeteborgu. Przypomnijmy iż jutro nasz zespół wyrusza do Malmoe, gdzie czekają już na Polaków rywale z grupy C. W fazie zasadniczej MŚ podopieczni Bogdana Wenty zagrają z Chorwacją, Danią oraz Serbią.

Najważniejsze, że po czterech meczach mamy osiem punktów. Po to w końcu nasz zespół tam pojechał. Mecz ze Szwedami jest bardzo ważny. W przypadku wygranej nad nimi będziemy mieli ułatwioną drogę do półfinału – uważa Mateusz Jachlewski.