Argentyna pokonała Chile 35:25 i tym samym zapewniła sobie awans do rundy zasadniczej Mistrzostw Świata! Bez wątpienia jest to największy sukces w historii argentyńskiego Handball. Mecze kolejnej fazy turnieju przeciw Chorwacji, Danii i Serbii bez wątpienia będą bezcenne pod względem zdobytego doświadczenia dla podopiecznych Eduardo Gallardo, zresztą któż wie na co jeszcze stać w Szwecji mistrzów strefy panamerykańskiej?!
/Fot. Marek Biczyk
Pierwsza połowa spotkania była bardzo wyrównana, w 20 minucie to Chilijczycy prowadzili 12:10. Końcówka tej partii należała jednak do Argentyna, która dopingowana przez własnych oraz polskich kibiców wyszła na prowadzenie 15:13.
Po przerwie na boisku grała już w zasadzie tylko jedna drużyna. Argentyńczycy zdecydowanie lepiej prezentowali się w obronie, w zasadzie nie dopuszczając przeciwników do czystych pozycji rzutowych. Sami zaś coraz śmielej poczynali sobie w ataku, a największe spustoszenie siał niezawodny Federico Pizarro, wybrany zresztą na MVP spotkania. W 45 minucie było już 25:20, ale to nie był koniec strzeleckich popisów drużyny, którą śmiało można nazwać największą sensacją turnieju. Ostatecznie Argentyna pokonał Chile 35:25 i z dwoma punktami na koncie awansowała do najlepszej dwunastki czempionatu globu!
Argentyna – Chile 35:25 (15:13)
Najwięcej bramek:
– dla Argentyny: Pizarro 9, Fernandez F. 6, Vieyra 6, Fernandez J.P. 5.
– dla Chile: Feuchtmann Emil 7, Feuchtmann Erwin 5, Oneto 4, Salinas 2.
