Zwycięstwo reprezentacji Polski kobiet nad Tajwanem i porażka naszej męskiej kadry z Węgrami to bilans Biało-czerwonych na otwarcie zmagań w piłce ręcznej plażowej podczas The World Games Wrocław 2017.
Fot. Norbert Barczyk / PressFocus
Jako pierwsze do rywalizacji przystąpiły podopieczne Marka Karpińskiego, które pewnie pokonały najwyżej sklasyfikowany zespół z Azji. Pierwszy set to absolutna dominacja Polek – wynik 26:11 mówi sam za siebie.
W drugiej odsłonie wicemistrzynie Europy kontrolowały przebieg boiskowych wydarzeń i na kilkadziesiąt sekund przed końcem przypieczętowały zwycięstwo 15:10 i 2:0 w całym meczu.
Tuż po naszych paniach na kort numer jeden wyszli zawodnicy Krzysztofa Kisiela, którzy podejmowali Węgrów – ekipę bardzo doświadczoną i niezwykle utytułowaną. To była prawdziwa bitwa, emocji nie brakowało. Oba sety były niezwykle wyrównane, ale niestety w obu zwyciężyli goście.
Losy pierwszej odsłony Madziarzy rozstrzygnęli skutecznym rzutem na trzy sekundy przed końcem seta (24:26). W drugiej partii Biało-czerwoni prowadzili już 16:9, aby ostatecznie przegrać 16:17.Wielka szkoda, ale warto zauważyć, że w starciu z faworytem Polacy pokazali wiele ciekawych zagrań. Ta porażka nie przekreśla niczego, trzeba skoncentrować się na kolejnych spotkaniach.
A te zapowiadają się pasjonująco. Jeszcze dzisiaj, w sesji popołudniowej Polki zmierzą się z Brazylijkami – aktualnymi wicemistrzyniami świata (g.16:40). Z kolei Polaków czeka starcie z Chorwatami, a więc obecnymi mistrzami globu (g.18:30)!
