28 listopada 2006

Wynik trzymał w garści Wróbel

?Olimpia Piekary Śląskie przystępowała do meczu z Techtransem Darad Elbląg z pozycji zdecydowanego faworyta. Nie tylko z powodu miejsca w tabeli. Przed tym spotkaniem zajmowała trzecią, a drużyna z Elbląga siódmą pozycję. Dodatkowo od pięciu spotkań nie przegrała meczu. Wśród pokonanych w tym sezonie był mistrz ? Wisła Płock,jak i kieleckie Vive ? można się było dowiedzieć ze skrótu spotkania, kończącego 12. kolejkę ekstraklasy, prezentowanego w programie TVP Sport -.

Pierwszą bramkę zgodnie z planem strzeliła Olimpia, a konkretnie Remigiusz Lasoń. Gospodarze jednak szybko przejęli inicjatywę. Bramkę na 3:1 rzucił Tomasz Marzec. Mimo prowadzenia w 6 min nadzieje elblążan znacznie osłabły. Wtedy to poważnej kontuzji kolana doznał drugi strzelec ligi, Mariusz Gujski, który już nie powrócił na boisko. Olimpia zaczęła odrabiać straty. Po bramce Marcelego Migały doszła na remis. A połowę dzięki karnemu Mariusza Kempysa wygrała 14:13.
W drugiej odsłonie przewaga gości rosła. Po kolejnym golu Kempysa do trzech bramek. Wtedy niespodziewanie elblążanie złapali drugi oddech. Po kilku składnych akcjach doszli do faworyzowanego rywala. I rozgorzała walka. Wet za wet. Trwała już tak do końca meczu, głównie dzięki fantastycznej postawie bramkarza Techtransu – Marka Wróbla, który niczym magnes przyciągał piłkę po strzałach przyjezdnych. Ostatniego jak się okazało gola zdobyli, ku radości kibiców, gospodarze. A konkretnie Marzec. Później znów wynik utrzymał w garści Wróbel. Techtrans Darad pokonał Olimpię 25:24.?

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest