Szczypiorniści Wisły Płock zdobyli Puchar Polski. W rewanżowym meczu finałowym Vive Kielce wygrało z Wisłą 31:30 (16:12). Płocczanie w pierwszym spotkaniu zwyciężyli 35:33.
Przez większość meczu gospodarze prowadzili. Im bliżej było końcowej syreny tym większość obserwatorów spotkania sądziła, że Puchar Polski zostanie w Kielcach. W 57. minucie Vive miało już pięciobramkową przewagę (30:25 ), a widzowie, sądząc że nic się nie zmieni, cieszyli się z sukcesu. Tymczasem goście, nie przejmując się wiwatami kibiców Vive, ambitnie dążyli do zmniejszenia porażki.
I tak się stało. W 60. minucie, przy stanie 31:28, Mateusz Jachlewski nie wykorzystał karnego i w kilkadziesiąt sekund później, ku rozpaczy kielczan, było już 31:30.
Trener Vive Aleksander Litowski wycofał bramkarza na ostatnie sekundy spotkania. Kielczanie liczyli jeszcze na szczęście i doprowadzenie do korzystnego rezultatu. Mimo usilnych starań, przerw, fauli, i dłużących się sekund – ta sztuka im się nie udała. Koniec meczu i wielka radość w ekipie gości i wśród kilkudziesięcioosobowej grupy kibiców Wisły.
Po spotkaniu prezes ZPRP Andrzej Kraśnicki wręczył medale finalistom rozgrywek pucharowych, a oryginalny szklany Puchar Polski otrzymali zawodnicy Wisły Płock.