Holandia nie jest zespołem, który może nam zagrozić. Wynik z pierwszego spotkania ustawia rewanż. Chcemy przed własną publicznością zagrać dobre zawody, podejść do meczu poważnie i oczywiście wygrać – mówił w czwartek trener Bogdan Wenta. W minioną sobotę białoczerwoni wysoko wygrali w Eindhoven, w kwalifikacjach do Euro 2008.
Na konferencje prasową przybyli reprezentujący miejscowy klub Vive Kielce – Patryk Kuchczyński i Mateusz Jachlewski. Pierwszy z nich wspomniał, że zawody z Holendrami drużyna potraktowała poważnie. „Początek pierwszego meczu był rozpoznawczy. W 15 min uzyskaliśmy przewagę, potem cały czas kontrolowaliśmy spotkanie. Nie spodziewam, że rywale w Kielcach położą się przed nami. Jest szansa, aby robić krok do przodu i zgrywać się ze sobą” – uważa skrzydłowy Vive. Jego klubowy kolega jest przekonany, że pełna hala pomoże w odniesieniu awansu. Zawodnicy deklarują, że w Kielcach potwierdzą swoją wysoką pozycję wywalczoną w Mistrzostwach Świata.
„Od lat po raz pierwszy zdarzyła nam się taka sytuacja w okresie eliminacji do ważnej imprezy, żebyśmy byli w takim swobodnym psychicznym nastawieniu. Odczuwamy już jednak zmęczenie długim sezonem ligowym i reprezentacyjnym, który był bardzo wyczerpujący” – dodał Wenta.
Kadra szkoleniowa zabiega, aby podopieczni – w miarę możliwości – mieli urozmaicone zajęcia. W tym celu w czwartek kadrowicze grali w siatkówkę plażową. Wszyscy członkowie reprezentacji chwalili organizatorów za stworzenie optymalnych warunków przygotowań.
Wenta potwierdził, że słyszał, iż kilku Holendrów odmówiło gry w zespole narodowym. „Moim zdaniem jeżeli się reprezentuje swój kraj, to zobowiązuje to do czegoś. Teraz jesteśmy w komfortowej sytuacji, gdyż możemy rozdawać karty. Ale tak jak w każdej grze, w karty można szybko przegrać. Musimy uważać. Nie jest istotne w jakim składzie przyjedzie Holandia. Istotne jest to jak my do tego podejdziemy. Grzegorz Tkaczyk jest z nami na zgrupowaniu, ale nie zagra w sobotę, gdyż dalej przechodzi rehabilitację barku. Nie wiadomo czy z tych samych powodów nie zagra Michał Jurecki” – uzupełnił.
Trener białoczerwonych podkreślił, że zgodnie z planami kierowana przez niego reprezentacja chce jak najczęściej grać w kraju, a przede wszystkim z jak najlepszymi przeciwnikami z czołówki światowej. Na jesieni Polska zagra w Niemczech – w turnieju Supercup, grupa krajowa zagra w tradycyjnym Christmas Trophy na Słowacji, potem w styczniu będzie turniej w Danii. Tuż przed Euro 2008 będziemy gościli Węgrów pod warunkiem, że w następnym roku zagramy na ich terenie.
mas