W pierwszym z dwóch towarzyskich meczów juniorów młodszych Polska pokonała w Tarnowie Słowację 36:31(15:15). Drugie spotkanie zostanie rozegrane w sobotę.
Polska-Słowacja 36:31 (15:15)POLSKA: Trojański, Płócieniczak – Syprzak, Pacześny 4, Pilitowski 4, Giela 4, Romanowski 5, Przybylski 2, Świątek 6, Łyżwa 1, Jankowski, Kłoda 3, Łangowski, Nogowski 2, Klinger 5, Nidzgorski.
Polska reprezentacja stosunkowo szybko wypracowała kilkubramkową zaliczkę (10:6). Seria kar dwuminutowym, w tym czerwona kartka Rafała Przybylskiego spowodowała, że Słowacy grając w przewadze zdołali odrobić straty, a nawet objąć prowadzenie (15:14). Na 2 s przed kocem I połowy z rzutu wolnego wyrównał Jakub Kłoda.
Po zmianie stron gra gospodarzom długo nie układała się. „Nie wykorzystaliśmy wielu bardzo dogodnych sytuacji. To spowodowało, że rywale w 48 min prowadzili już 5 golami” – powiedział trener Wojciech Nowiński.
Przerwa na żądanie i zmiana systemu w obronie zmieniły obraz gry. Kilka przechwytów pozwoliło wyprowadzić udane kontry. Polacy byli na fali wznoszącej, zdołali zniwelować niekorzystną różnicę bramkową. Słowacy przeciwnie – podłamali się niekorzystnym rozwojem sytuacji i w końcowym minutach nie mieli już szans na zwycięstwo.