Polska wygrała w środę z Tunezją 31:27 (16:11) w meczu grupy C turnieju finałowego mistrzostw świata piłkarzy ręcznych, które odbywają się w Chorwacji i zapewniła sobie awans do rundy zasadniczej.
Życiowy mecz w reprezentacji Polski rozegrał w środę Tomasz Tłuczyński. Skrzydłowy niemieckiego Hannover Burgdorf miał stuprocentową skuteczność – wszystkie 11 rzutów zamienił na gole. Tym razem nie tylko strzelał bramki z rzutów karnych, do czego zdążył już przyzwyczaić kibiców, ale trafiał z każdej pozycji, ze skrzydła, ze środka pola, z kontry, a nawet z drugiej linii. Nic dziwnego, że uznano go najlepszym zawodnikiem spotkania.
Niesamowitego dreszczowca zafundowali swoim kibicom Rosjanie. O mały włos straciliby punkt w meczu z najsłabszą drużyną grupy C Algierią. Brązowi medaliści mistrzostw Afryki jeszcze w 35. prowadzili 19:18, podczas gdy grający bez Konstantina Igropulo Rosjanie nie mogli ani na chwilę wyrobić sobie bezpieczną przewagę. Na niecałe trzy minuty przed końcem na tablicy wyników widniał remis 28:28, ale chwilę potem Timur Dibirow uzyskał decydującego gola i drużyna "Sbornej" wygrała 29:28.
Macedończycy, którzy w poniedziałek sprawili jedną z największych niespodzianek MŚ i wygrali z wicemistrzami globu – Polakami, dzielnie stawiali czoła obrońcom tytułu Niemcom, ale tylko do 40. minuty, kiedy na tablicy wyników po raz ostatni pojawił się remis 17:17. Do przerwy prowadzili 14:13; w drugiej połowie podopieczni trenera Heinera Branda złapali odpowiedni rytm i rozgromili rywala, ostatecznie zwyciężając 33:23.
Mieli ułatwione zadanie, bowiem zupełnie nieodpowiedzialnie zachował się lider drużyny macedońskiej Kiril Lazarov, który Polakom rzucił aż 13 bramek. W meczu z Niemcami w pierwszej połowie ośmiokrotnie wpisywał się na listę strzelców, a w drugiej… tylko jeden raz, ale to dlatego, że w 46. minucie ujrzał czerwoną kartkę za brutalny faul.
W grupie D, z której trzy najlepsze drużyny będą rywalami Polaków w rundzie zasadniczej mistrzostw, do ostatniej chwili będą się ważyły losy awansu. W środę Serbia, która wcześniej zaliczyła wpadkę z outsiderem turnieju Brazylią i pechowo przegrała z mistrzem Europy Danią, tracąc decydującego gola na dwie sekundy przed końcem, tym razem pokonała gospodarza ME 2008 – Norwegię 27:26 (12:10). Pomimo porażki Norwegowie, podobnie jak lider tabeli Dania zagrają w następnej rundzie. Nie wiadomo tylko czy dołączy do nich Serbia, czy Brazylia.
Z grupy A awans zapewniony mają ekipy: mistrza olimpijskiego Francji oraz Węgier, a z grupy B Chorwacja i Szwecja. Do tej pierwszej pary dołączy Rumunia lub Słowacja, do drugiej Hiszpania lub Korea Płd.
Wyniki środowych spotkań i tabela grupy A (Osijek):
Australia – Rumunia 20:40 (9:21)
Węgry – Argentyna 31:20 (17:8)
Słowacja – Francja 26:35 (9:15)
1. Francja 4 4 0 0 141:84 8
2. Węgry 4 3 1 0 126:88 7
3. Słowacja 4 2 1 1 124:96 5
4. Rumunia 4 2 0 2 118:107 4
5. Argentyna 4 0 0 4 97:121 0
6. Australia 4 0 0 4 60:170 0
Wyniki środowych spotkań i tabela grupy B (Split):
Kuba – Korea Płd. 26:31 (13:17)
Szwecja – Kuwejt 30:19 (17:9)
Hiszpania – Chorwacja 22:32 (11:18)
1. Chorwacja 4 4 0 0 140:89 8
2. Szwecja 4 4 0 0 136:88 8
3. Hiszpania 4 2 0 2 144:103 4
4. Korea Płd. 4 2 0 2 116:103 4
5. Kuwejt 4 0 0 4 76:151 0
6. Kuba 4 0 0 4 80:158 0
Wyniki środowych spotkań i tabela grupy C (Varażdin):
Algieria – Rosja 28:29 (14:17)
Macedonia – Niemcy 23:33 (14:13)
Polska – Tunezja 31:27 (16:11)
1. Niemcy 4 3 1 0 117:93 7
2. Polska 4 3 0 1 123:101 6
3. Rosja 4 2 1 1 113:109 5
4. Macedonia 4 2 0 2 109:106 4
5. Tunezja 4 1 0 3 107:117 2
6. Algieria 4 0 0 4 89:132 0
Wyniki środowych spotkań i tabela grupy D (Porec):
Arabia Saudyjska – Brazylia 24:26 (10:14)
Norwegia – Serbia 26:27 (10:12)
Egipt – Dania 17:26 (7:12)
1. Dania 4 4 0 0 135:93 8
2. Norwegia 4 3 0 1 134:91 6
3. Serbia 4 2 0 2 123:117 4
4. Brazylia 4 2 0 2 106:133 4
5. Egipt 4 1 0 3 85:104 2
6. Arabia Saudyjska 4 0 0 4 78:123 0