8 czerwca 2009

Z wizytą na meczu HSV Handball Hamburg

Mecz piłki ręcznej w jednej z najsilniejszych lig świata, Bundeslidze jest wielkim show. Oprawa spotkań jest rodem z koszykarskich parkietów NBA. Można się o tym przekonać, będąc na meczu HSV Handball Hamburg, w którym gra dwóch wychowanków Ostrovii Ostrów, bracia Marcin i Krzysztof Lijewski. Jeden z najsilniejszych zespołów Europy już 12 sierpnia zobaczymy na Stadionie Miejskim w Ostrowie Wielkopolskim, podczas Meczu Gwiazd Piłki Ręcznej Ostrovia Ostrów – HSV Handball Hamburg.

W sobotę, 6 czerwca Bundesliga rozgrywała ostatnią kolejkę spotkań. Już przed nią było niemalże wszystko jasne. Tytuł mistrzowski wywalczył THW Kiel. HSV Hamburg, który mierzył w złoty medal musiał obejść się smakiem. – Nie ukrywam, że jesteśmy rozczarowani tym sezonem. Przegraliśmy prakrycznie wszystko. Odpadliśmy w półfinale Ligi Mistrzów, w Bundeslidze nie wywalczyliśmy tytułu. Na dodatek fatalnie zagraliśmy w półfinale Pucharu Niemiec i musieliśmy pożegnać się z marzeniami o ostatnim trofeum, które było do wygrania – ubolewał Krzysztof Lijewski.

Starszy z braci Lijewskich, Marcin w Hamburgu spędził swój pierwszy sezon w karierze, przechodząc z zespołu lokalnego rywala, Flensburga. – Z bratem było mi na pewno raźniej. Wreszcie mogliśmy spędzić ze sobą więcej czasu. Z aklimatyzacją w Hamburgu nie było żadnego problemu. Zespół tworzą fajni ludzie. Szkoda tylko, że nie udało się osiągnąć dla klubu sukcesów, jakie były w planach. Przecież w ten zespół zainwestowano sporo pieniądzy. Oczekiwania zatem były także spore – tłumaczy jeden z najlepszych piłkarzy ręcznych świata, wybierany na pozycji prawego rozgrywające dwukrotnie do drużyny gwiazd Mistrzostw Świata.

Pomimo tego, że mecz HSV Hamburg z Stralsunderem nie zapowiadał się na porywające widowisko, bowiem rywal hamburczyków to jedna z najsłabszych drużyn Bundesligi, Color Line Arena, piękna hala, w której swoje mecze rozgrywa HSV wypełniła się w liczbie ponad 9 tysięcy. Kibice, choć mecz toczył się od początku pod ogromne dyktando gospodarzy, potrafili wspaniale się bawić, dopingować zespół, emocjonować się piękną piłką ręczną, a przede wszystkim fantastycznie dziękować drużynie za tytuł wicemistrzów Niemiec. HSV rozgromił rywala aż 43:16.

Mogliśmy dziś pozwolić sobie na grę pod publikę. Normalnie w meczach Bundesligi nie ma szans na takie efektowne zagrania. Na pożegnanie tego sezonu pokazaliśmy kibicom kilka ładnych akcji – podsumował Marcin Lijewski.

Oczywiście, w rozmach z braćmi Lijewskimi nie mogło zabraknąć tematów ostrowskich. Konkretnie tego dotyczącego meczu Ostrovii z HSV Hamburg, który odbędzie się 12 sierpnia. – Początkowo myślałem, że to jakiś żart. Tata, Eugeniusz jednak przekonywał mnie telefonicznie, aż w końcu uwierzyłem, że naprawdę w Ostrowie znalazła się grupa ludzi, która chce zorganizować takie widowisko – nie krył zdziwienia pomysłem Krzysztof Lijewski, który sam zanosił list intencyjny w tej sprawie do swojego prezesa.

Moja pierwsza reakcja, kiedy o tym usłyszałem była jasna – niemożliwe. Nie wierzyłem w to, że może dojść do powodzenia takiego przedsięwzięcia. Okazało się jednak, że pomysłodawcy tej imprezy przyjechali do Hamburga i dogadali się z naszymi szefami. Wszystko jak widać zmierza w dobrym kierunku, by ten mecz się odbył. Już teraz serdecznie zapraszamy wszystkich kibiców. Musicie koniecznie być 12 sierpnia na Stadionie Miejskim w Ostrowie Wielkopolskim. Zagramy pół meczu w barwach naszej pierwszej drużyny, czyli Ostrovii Ostrów, a drugie pół założymy koszulki HSV Hamburg. Będzie wspaniała zabawa, ale także kawałek szczypiorniaka na najwyższym światowym poziomie – obiecuje starszy z braci Lijewskich.

Organizatorami Meczu Gwiazd Piłki Ręcznej Ostrovia Ostrów – HSV Hamburg są firmy Prestige MJM oraz KPR Ostrovia. Bilety na mecz można nabywać w internecie na stronach: www.imprezyprestige.com oraz www.ticketpro.pl

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest