Mostbet to dynamicznie rozwijający się bukmacher, który zyskuje popularność w Polsce. Firma oferuje szeroką gamę zakładów sportowych, obejmujących nie tylko piłkę nożną, ale także koszykówkę, tenis, piłkę ręczną i wiele innych dyscyplin. Dzięki intuicyjnej platformie internetowej oraz aplikacji mobilnej, gracze mogą łatwo obstawiać mecze zarówno przed rozpoczęciem, jak i w trakcie ich trwania.

Dzięki licznym promocjom i bonusom, Mostbet przyciąga nowych użytkowników i zachęca do regularnego obstawiania. Gracze mogą liczyć na atrakcyjny bonus powitalny, który obejmuje procentowy dodatek do pierwszego depozytu oraz darmowe zakłady. Ponadto, firma organizuje różnorodne promocje, które pozwalają na uzyskanie dodatkowych korzyści w trakcie gry.

Mostbet kładzie duży nacisk na bezpieczeństwo transakcji oraz ochronę danych osobowych swoich użytkowników. Posiada licencję, która zapewnia legalność działania na polskim rynku. Firma stale rozwija swoją ofertę, wprowadzając nowe funkcje oraz usprawnienia, które umożliwiają jeszcze łatwiejsze korzystanie z usług bukmacherskich w Polsce.

Mostbet casino v Česku je oblíbené online kasino, které nabízí širokou škálu her, od slotů po stolní hry. S moderním designem a intuitivním rozhraním je ideální pro všechny hráče, kteří hledají vzrušení a kvalitní zábavu. Kasino také láká hráče různými bonusy a promoakcemi, které jsou skvělým způsobem, jak si zpříjemnit hru.

Díky aplikaci Mostbet casino mohou hráči snadno přistupovat k oblíbeným hrám i na svých mobilních zařízeních. Tato mobilní verze je optimalizována pro pohodlné hraní a nabízí všechny funkce, které jsou k dispozici na desktopové verzi. S jednoduchým vkladem a výběrem prostředků je hraní dostupné pro širokou veřejnost.

Mostbet casino dbá na bezpečnost svých uživatelů a nabízí šifrované transakce i ochranu osobních údajů. Díky tomu je hráčům zajištěno férové a bezpečné herní prostředí, což je pro každého důležité při online hraní.

17 lutego 2010

Vive gra w Słowenii

Z mającym problemy finansowe i grającym z nożem na gardle Gorenje Velenje zmierzy się dzisiaj (godz. 17, transmisja w TVP Sport) Vive Targi Kielce w meczu 8. kolejki Ligi Mistrzów. – Znając słoweński charakter i temperament, nawet na bosaka będą bić się z tymi, co mają nowe buty – mówi trener Bogdan Wenta.

Jego zespół w podróż do Słowenii wybrał się w nie najlepszych nastrojach. Nic dziwnego – rozczarowanie sobotnią porażką z Rhein-Neckar Löowen wciąż jest ogromne. Kielczanie zdają sobie sprawę, że mieli "Lwy" na widelcu, wygraną na wyciągnięcie ręki. Mimo to Wenta widzi pozytywy. – W ich twarzach jest wielka złość. Wiedzą, że mogło być lepiej, powinni zdobyć dwa punkty. Nie są już zadowoleni, że podjęli wyrównaną walkę – twierdzi. – Porażka z Niemcami zabolała. Każdy ją sobie w niedzielę spokojnie przemyślał, przetrawił. Nie było wzajemnych pretensji, bo jesteśmy drużyną, razem przegraliśmy. Mamy ciekawy zespół i jeszcze dużo pokażemy. Musimy tylko wyciągnąć wnioski, bo kolejne spotkania będą niezwykle wymagające – przyznaje kołowy Daniel Żółtak.

To najbliższe już w słoweńskim Velenje. – Czeka nas niezmiernie trudne zadanie. Oni u siebie są bardzo mocni, będą walczyć 60 minut, nie odpuszczą nawet na sekundę. Ale my musimy podejść dokładnie tak samo – mówi Żółtak.

Czy kieleccy fani będą dziś mieli kolejne powody do radości? /Fot. Marek Skorupski

Rywale mają jednak swoje problemy. Gorenje przeżywa poważne kłopoty finansowe. W dodatku pod koniec ubiegłego roku trenera Ivicę Obrvana zastąpił dotychczasowy asystent Branko Tomse. Odeszli też dwaj podstawowi zawodnicy: rozgrywający Bostjan Kavas do Metalurga Skopje oraz kołowy Matjaz Mlakar, który zasilił Cimosu Koper. Skład uzupełnił tylko – po występach w Hiszpanii i Grecji – wychowanek, 26-letni obrotowy Samo Rutar. – Słoweńcy są dla nas pewną niewiadomą. Mieliśmy z nimi sporo problemów w Kielcach [Vive kwadrans przed końcem przegrywało 15:19, ale ostatecznie wygrało 23:21 – przyp. red.]. To dla nas ostrzeżenie. Problemy finansowe mogą na nich wpłynąć mobilizująco. Bo znając ich charakter, będą chcieli pokazać, że jeszcze żyją. Nawet jak będą na bosaka, to będą się bić z tymi, co mają nowe buty – przewiduje Wenta. Podobnie uważa bramkarz Marcus Cleverly. – To będzie niezwykle ciężki mecz. Problemy pozasportowe nie spowodowały przecież, że zapomnieli, jak się gra w szczypiorniaka. Często bywa nawet odwrotnie, kryzys czyni zespół silniejszym – podkreśla.

Sytuację finansową Gorenje podreperowałby z pewnością awans do najlepszej szesnastki Champions League. Łatwo o niego jednak nie będzie. W tabeli Słoweńcy mają wprawdzie tyle samo punktów co Chambery i Bośnia, ale po meczu z Vive Targi czeka ich jeszcze m.in. arcytrudna wyprawa na "Lwy".

(GW Kielce) 

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest