Mostbet to dynamicznie rozwijający się bukmacher, który zyskuje popularność w Polsce. Firma oferuje szeroką gamę zakładów sportowych, obejmujących nie tylko piłkę nożną, ale także koszykówkę, tenis, piłkę ręczną i wiele innych dyscyplin. Dzięki intuicyjnej platformie internetowej oraz aplikacji mobilnej, gracze mogą łatwo obstawiać mecze zarówno przed rozpoczęciem, jak i w trakcie ich trwania.

Dzięki licznym promocjom i bonusom, Mostbet przyciąga nowych użytkowników i zachęca do regularnego obstawiania. Gracze mogą liczyć na atrakcyjny bonus powitalny, który obejmuje procentowy dodatek do pierwszego depozytu oraz darmowe zakłady. Ponadto, firma organizuje różnorodne promocje, które pozwalają na uzyskanie dodatkowych korzyści w trakcie gry.

Mostbet kładzie duży nacisk na bezpieczeństwo transakcji oraz ochronę danych osobowych swoich użytkowników. Posiada licencję, która zapewnia legalność działania na polskim rynku. Firma stale rozwija swoją ofertę, wprowadzając nowe funkcje oraz usprawnienia, które umożliwiają jeszcze łatwiejsze korzystanie z usług bukmacherskich w Polsce.

Mostbet casino v Česku je oblíbené online kasino, které nabízí širokou škálu her, od slotů po stolní hry. S moderním designem a intuitivním rozhraním je ideální pro všechny hráče, kteří hledají vzrušení a kvalitní zábavu. Kasino také láká hráče různými bonusy a promoakcemi, které jsou skvělým způsobem, jak si zpříjemnit hru.

Díky aplikaci Mostbet casino mohou hráči snadno přistupovat k oblíbeným hrám i na svých mobilních zařízeních. Tato mobilní verze je optimalizována pro pohodlné hraní a nabízí všechny funkce, které jsou k dispozici na desktopové verzi. S jednoduchým vkladem a výběrem prostředků je hraní dostupné pro širokou veřejnost.

Mostbet casino dbá na bezpečnost svých uživatelů a nabízí šifrované transakce i ochranu osobních údajů. Díky tomu je hráčům zajištěno férové a bezpečné herní prostředí, což je pro každého důležité při online hraní.

18 grudnia 2010

Rumunia minimalnie lepsza w starciu nr 1

W starciu dwóch finalistów nadchodzących mistrzostw świata Polska przegrała z Rumunią. Pierwsza połowa meczu miała wyrównany przebieg, niestety po przerwie to Rumuni wyszli na kilkubramkowe prowadzenie, którego nie oddali już do końca spotkania. Warto odnotować, iż mecz odbył się w wypełnionej do ostatniego miejsca, imponującej zielonogórskiej hali MOSiR.

/Fot. Jakub Gucma

/Fot. Jakub Gucma

Pierwsze trafienie w meczu należało do Rumunów, ale po chwili wyrównał Bartłomiej Tomczak. W 9 minucie Polacy wyszli na prowadzenie 5:3, duża w tym zasługa Patryka Kuchczyńskiego, który dwukrotnie trafił do bramki strzeżonej przez Mihaila Popescu. Dwie minuty później efektowną wkrętką po kontrze popisał się Tomczak i zrobiło się 6:3. Duża w tym zasługa szczelnej polskiej defensywy, kierowanej przez Piotra Grabarczyka i Daniela Żółtaka. To właśnie skuteczne akcje w obronie umożliwiły szybkie kontrataki, z których wykończeniem kłopotów nie mieli polscy skrzydłowi. Kolejne minuty to zdecydowanie słabsza postawa naszego zespołu, co skrzętnie wykorzystali Rumuni doprowadzając do remisu 7:7 (18min.). Na ponowne prowadzenie wyprowadził Polaków Tomasz Rosiński, było to możliwe dzięki dwóm świetnym interwencjom w bramce Piotra Wyszomirskiego. Na 8 minut przed końcem pierwszej połowy na tablicy świetlnej widniał wynik 11:8, a obie bramki autorstwa Piotra Grabarczyka padły po znakomitych dograniach do koła Mariusza Jurasika. Podopieczni Vasile Stingi nie poddawali się jednak i wykorzystując nieskuteczność Polaków w ofensywie, ponownie wyrównali (13:13 w 29 minucie). Czternastą bramkę dla Polski zdobył Rosiński, ale w ostatniej sekundzie tej partii atomowy rzut Daniela Muresana sprawił, że oba zespoły schodziły na przerwę do szatni przy wyniku 14:14.

/Fot. Jakub Gucma

Początek drugiej części meczu należał do Rumunów, którzy szybko uzyskali 3 bramki przewagi(14:17). Na szczęście Polakom w 40 minucie udało się doprowadzić do stanu po 19. Niestety kolejny przestój w grze kosztował nas utratę serii goli i na 10 minut przed końcem meczu Polacy przegrywali aż 19:25. Straty mogłyby być wyższe, gdyby nie kolejne świetne parady Wyszomirskiego. Niemoc naszego zespołu w ataku przełamał w końcu młody Piotr Chrapkowski, który skutecznie zaatakował z lewego rozegrania (20:25). W 54 minucie, po skutecznym rzucie karnym egzekwowanym przez Tomczaka, Polska przegrywała 22:27. Zielonogórscy kibice wciąż wierzyli w skuteczną pogoń naszej reprezentacji głośno dopingując Biało-czerwonych. Polacy walczyli, ale rumuńska defensywa nie popełniała już tylu błędów co przed przerwą. Goście wyczuli szansę na pokonanie zawodników trenera Wenty i nie chcieli wypuścić jej z rąk. Co prawda udało się jeszcze zmniejszyć starty do dwóch goli, ale ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem przyjezdnych 28:26.

(JKM)

/Fot. Jakub Gucma

Polska – Rumunia 26:28 (14:14)

Polska: Malcher, Wyszomirski – Kuchczyński 2, Mroczkowski, Tomczak 5, Peret, Podsiadło 1, Żółtak 1, Twardo 1, Jurasik 2, Chrapkowski 3, Orzechowski, Grabarczyk 3, Gliński 2, Adamczak 1, Zaremba, Rosiński 5.

Rumunia: Pralea, Popescu – Novanc 4, Fenici 3, Stamate 2, Savenco 2, Simicu, Ghionea 2, Georgescu 4, Sadoveac 1, Stamate 2, Muresan 1, Florea 1, Sabou 2, Csepreghi 4.

Sędziowie: Vaclav Kohout, Petr Novak (Czechy)

Widzów: 4600 (komplet)

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest