Związek Piłki Ręcznej w Polsce podpisał we wtorek z Telewizją Polską S.A umowę na dwa sezony obejmującą bezpośrednie relacje ze spotkań ekstraklasy kobiet i mężczyzn. Porozumienie zobowiązuje TVP do produkcji i emisji 50-minutowego magazynu informacyjno-publicystycznego o piłce ręcznej, w którym dużo miejsca zajmą wiadomości poświęcone rozgrywkom ligowym. Umowa jest dużym sukcesem ZPRP służącą popularyzacji dyscypliny w kraju.
Pierwsza relacja meczu i pierwszy magazyn ?Siódmy metr? w programie nowego kanału TVP Sport już za nami. Wybrane spotkania będą też pokazywane w TVP3. Na początek wóz transmisyjny zajechał do Piekar Śląskich, skąd od godz. 17.00 we wtorek nadawano bezpośredni przekaz z meczu Olimpia ? Śląsk Wrocław. Obsługa pracowników telewizyjnych liczyła 20 osób. Wymiary hali umożliwiły rozstawienie tylko pięciu kamer. Mecz do 50 min był wyrównany, toteż kibice zgromadzeni w hali a także przed telewizorami otrzymali sporą dawkę emocji. Ostatecznie Olimpia wygrała 26:19 i obroniła trzecie miejsce w tabeli. Program w studiu TVP prowadziła Paulina Chylewska, a Jerzy Eliasz w przerwie oraz po spotkaniu omawiał jego ciekawsze fragmenty.
Po meczu do godz. 21.10, czyli magazynu ?Siódmy metr? trwały ostatnie próby z ustawieniem kamer, przygotowaniem przez wizażystki zaproszonych gości – Andrzeja Kraśnickiego, prezesa ZPRP i Marka Góralczyka, sędziego klasy międzynarodowej. Słychać było pokrzykiwania. Szef wydawców magazynu Krzysztof Kwiatek z kimś wymieniał ostatnie uwagi, prowadzący program Grzegorz Chodkowski z pamięci powtarzał frazy na otwarcie. Atmosfera debiutu była wyczuwalna. Sytuację nieco skomplikowała wieść, że aparatura wstrzymująca powtórki akcji, przez osobę omawiającą, została przekazana do studia, w którym relacjonowano piłkarską Ligę Mistrzów.
?Piłka ręczna wraca do Telewizji Polskiej, szczególnie do TVP Sport. Oto co w dzisiejszym programie. Olimpia lepsza od Śląska, Vive przegrywa z Zagłębiem. Polki przed mistrzostwami Europy. Trener Łakomy obiecuje dobrą grę. Z boiska na polityczne salony. Sabina Włodek w ataku na lubelski ratusz? ? rozpoczął red. Chodkowski.
Premierowy program przybliżył historię dyscypliny wywodzącej się ze starożytnej Grecji VI p.n.e., sukcesy polskiej piłki ręcznej, która jak podobnie w wielu krajach zaczynała od drużyn 11-osobowych. Włączenia do rodziny sportów olimpijskiej doczekał się dopiero w 1972 r. szczypiorniak 7-osobowy.
Potem nadszedł czas na skróty najciekawszych fragmentów meczów z ostatniej kolejki meczów ekstraklasy mężczyzn . ?Zarząd klubu postanowił, że jeżeli zawodnicy do końca roku nie zdobędą sześciu punktów, to zostaną im znacznie zmniejszone stypendia za listopad i grudzień. I prawdopodobnie od stycznia będziemy budowali nowy zespół? ? mówił Jerzy Witaszek prezes Azotów Puławy przed meczem z Chrobrym Głogów. Jak widać pomogło, gdyż puławianie zanotowali pierwsze zwycięstwo w sezonie.
Po pokazaniu ligowej tabeli i zapowiedzi następnej kolejki przyszedł czas na zespoły narodowe. Zaprezentowano fragmenty z Pucharu Świata kobiet oraz wywiady z trenerami ? Zenonem Łakomym i Bogdanem Wentą.
?Pierwsze osobiste doświadczenia z trenerem Łakomym są niezwykle pozytywne. Na pewno trudno jest zarządzać polską piłką ręczna, ale to nie jest praca, którą wykonuję sam. Mam wiele pomocników, sympatyków, którzy starają się podnieść na właściwy poziom. Sądzę, że to nam się uda i mamy tego pierwsze efekty. Przed nami wiele imprez, gdzie możemy pokazać rozwój tej dyscypliny. Obawiam się, że jeszcze nie mistrzostwa Europy kobiet i nie mistrzostwa świata mężczyzn, to będzie nas znaczący sukces, ale główny cel to przygotowania do igrzysk olimpijskich. Chciałbym tam zobaczyć polski zespół? -powiedział honorowy gość programu prezes Kraśnicki. Sternik ZPRP dodał, że celem jest nie tylko kwestia podniesienia poziomu dyscypliny w Polsce, ale przede wszystkim wyprzedzenie innych państw, które przez ostatni okres wiele zrobiły dla piłki ręcznej.