Po dramatycznej końcówce Wisła Płock pokonała w Łącku Chambery Savoie 32:31 (15:12) w ostatniej kolejce rozgrywek grupowych Ligi Mistrzów. Bramkę na wagę zwycięstwa zdobył w ostatniej sekundzie Bartosz Wuszter. Mistrzowie Polski zajęli trzecie miejsce w grupie C i będą grali w 1/8 finału Pucharu Zdobywców Pucharów. Mecze odbędą się 2 i 9 grudnia.
Wisła Płock – Chambery Savoie 32:31 (15:12)
WISŁA: Marszałek, Wichary – Kwiatkowski, Titov, Szyczkow 5, Witkowski 10, Paluch, Wleklak 2, Wuszter 6, Świerad 2, Zołotenko, Twardo, Rumniak 7, Piórkowski;
CHAMERY: Stojinovic, Dumoulin – Busselier 5, Delric 3, Nocar 2, Roine 2, Clemencon 3, Gille, N`Diaye 5, Stamate 2, Paty 4, Cherblanc 1, Joli 4.
Kary: Wisła – 12 min., Chambery – 12 min.
Sędziowali: Repensek i Pozeznik (obaj Słowenia). Widzów: ok. 700.
Wisła zaczęła mecz w słabym stylu. Goście dzięki znakomitej grze w obronie i skuteczności prowadzili 4:0. Na pierwszą bramkę płocczan miejscowi kibice czekali aż 10 min. Zmiany w składzie (za Marszałka w bramce pojawił się Marcin Wichary, a w polu za Zołoteńkę i Titova weszli Marek Witkowski i Sebastian Rumniak) przyniosły efekty w 22 min. Wówczas na tablicy po raz pierwszy pojawił się remis (10:10). Jeszcze przed przerwą Wisła zdołała wypracować 3-bramkową przewagę. W drugiej połowie gospodarze długo kontrolowali grę, doprowadzając w 39 minucie do najwyższej, 5-bramkowej przewagi (22:17). Taki obraz gry przeważał do 50 min. Od tego momentu Francuzi zaczęli odrabiać straty. Na domiar złego, dobrze dotąd spisujący się w bramce, Wichary zaczął spisywać się znacznie gorzej. W rezultacie goście w 53 min. doprowadzili do remisu 28:28. Wówczas zespoły zdobywały bramki na przemian. Trwało tak do ostatnich sekund meczu. Najpierw dziewięć sekund przed zakończeniem meczu z rzutu karnego na 31:31 wyrównał Laurent Busselier. Szybko wznowiona gra umożliwiła Wuszterowi zdobycie, niemal równo z końcową syreną, zwycięskiego gola.