„Do zakończenia etapu selekcji zawodników z rocznika 1990 mamy jeszcze czas. Dopiero w przyszłym roku czeka nas główna impreza – mistrzostwa Europy. Wiele federacji powołało już swoje kadry 17-latków. Nie narzekamy na brak partnerów do gry” – powiedział Wojciech Nowiński trener reprezentacji Polski juniorów młodszych.
Kolejny sprawdzian jego podopiecznych wyznaczono w Malborku. W dniach 4-6 kwietnia,, opodal dawnej siedziby wielkich mistrzów Zakonu Krzyżackiego, odbędzie się turniej z udziałem Polski, Francji i Estonii. Czwarty z zaproszonych zespołów – Egipt zrezygnował z przyjazdu.
„Po zwycięskim trójmeczu z Białorusią to następny etap selekcji. Każda z drużyn w sumie rozegra cztery spotkania. Jednego dnia przyjdzie nam grać, tak jak pozostałym uczestnikom, dwa razy. Wybrałem Malbork nieprzypadkowo. W planach mamy wycieczkę na miejscowy zamek” – dodał Nowiński.
W kadrze juniorów młodszych od tego roku gra Artur Giela – syna byłego zawodnika (Marka) Pogoni Zabrze i Zgody Bielszowice. Obaj mieszkają w Niemczech. „Artur na początku roku otrzymał polskie obywatelstwo. W zespół wkomponował się z dobrym skutkiem. Jest piłkarzem wicemistrza Niemiec TSV Bayer Dormagen. To dynamiczny zawodnik, który pokazał już że potrafi zdobywać bramki” – uzupełnił szkoleniowiec.
W kadrze juniorów młodszych przetestowano już 25 graczy. Podczas turnieju w Malborku szansę otrzyma pięciu nowych zawodników.
