Polska zwyciężyła Czechy w pierwszym meczu turnieju kwalifikacyjnego – rozgrywanego we francuskim Rodez – do Młodzieżowych Mistrzostw Europy kobiet. Trener Zenon Łakomy chwalił całą drużynę za zespołową grę. W drugim spotkaniu Francja rozgromiła Łotwę 32:11. Dwie najlepsze ekipy awansują do finałów.
„Zrobiliśmy bardzo duży krok, aby awansować. Wysoka stawka powodowała, że oba zespoły grały nerwowo. Pamiętaliśmy, że ostatnie dwa mecze dość wysoko przegraliśmy z Czechami” – mówił zaraz po spotkaniu trener Łakomy.
Rywalizacja na boisku długo była wyrównana. Udanie rozegrane ostatnie minuty I połowy pozwoliły Polkom na wypracowanie 4-bramkowej przewagi. Po wznowieniu gry białoczerwone stale prowadziły 4-6 golami. W 58 min Czeszki zmniejszyły straty tylko do dwóch trafień. Czas wzięty przez polskiego szkoleniowca uporządkował grę. Dzięki temu przewaga jego podopiecznych ponownie wzrosła.
Trener Łakomy podkreślił, że coraz lepiej prezentuje się Klaudia Pielesz, która do Francji pojechała z nie do końca wyleczonym urazem pleców.
Wyniki 1. dnia:
Czechy-Polska 31:36 (14:18)
POLSKA: Maliczkiewicz, Morawiec, Kwiecień – Dąbrowska, Sabała 1, Szwed 6, Kucińśka 1, Byzdra 9, Mielczewska 5, Kocela 5, Leśkiewicz, Świderska, Pielesz 6, Aleksandrowicz 3.
Francja-Łotwa 32:11 (18:3).