Reprezentacja Polski wygrała drugi mecz podczas Turnieju Paris Bercy.Tym razem podopieczni Bogdana Wenty pokonali zespół Tunezji 30:27 (14:16).
Najskuteczniejszym zawodnikiem wicemistrzów świata, podobnie jak dzień wcześniej, był Tomasz Tłuczyński, który zdobył 10 bramek. Nasz lewoskrzydłowy wykorzystał dwa rzuty karne i świetnie kończył kontrataki zespołu polskiego. Na wyróżnienie zasługują też Marcin Wichary, który popisał się wieloma udanymi interwencjami w bramce oraz Karol Bielecki zdobywca 7 bramek.
Reprezentacja Polski rozpoczęła spotkanie w ustawieniu: Stęczniewski, Tłuczyński, M. Jurecki, Kuptel, K. Lijewski, Kuchczyński, Kwiatkowski. Pierwsze minuty meczu należały do Tunezji, która narzuciła szybkie tempo gry i dość szybko zdobyła kilku bramkową przewagę. Niewiele pomogła przerwa, o którą poprosił już w 7.minucie trener Bogdan Wenta przy stanie 4:1 dla Tunezji. Obraz gry Polaków nie zmienił się i po blisko 20 minutach nasi zawodnicy przegrywali już 6:12. W tym okresie zespół Tunezji bardzo dobrze wykorzystywał niecelne rzuty reprezentantów Polski i wyprowadzał skuteczne kontry. Słaba postawa zawodników naszej reprezentacji, którzy rozpoczęli ten mecz, zmusiła trenera Wentę do szeregu zmian personalnych i taktycznych w grze zespołu. Na boisku pojawili się Bielecki, Jurasik, Jaszka i Bartek Jurecki, a w grze obronnej Polacy wrócili do, skutecznej w czasie ostatnich Mistrzostw Świata, strefy 6-0. W tej części meczu świetnie grał Karol Bielecki, który praktycznie każdą akcję kończył zdobyciem bramki rzutem z dystansu. W 24.minucie gry na skutek kontuzji (uraz kolana) nasz bramkarz Maciej Stęczniewski opuścił parkiet, a bramce zastąpił go Marcin Wichary. W końcówce pierwszej połowy meczu fantastycznie zagrał Tomasz Tłuczyński, który najpierw przy stanie 10:15 zdobył bramkę z rzutu karnego, a później skutecznie zakończył trzy kolejne kontry polskiego zespołu doprowadzając do wyniku 14:16. Zawodnik ten, w ciągu dwóch ostatnich minut tej części gry zademonstrował urozmaicony repertuar rzutów oddawanych w bardzo trudnych sytuacjach.
Po wznowieniu gry w drugiej połowie Polacy po 4 minutach doprowadzili do remisu za sprawą goli Jurasika i Tłuczyńskiego. Tunezja nie wykorzystała okazji do ponownego wyjścia na prowadzenie kiedy Hmam, lider zespołu tunezyjskiego, przestrzelił rzut karny. W następnej akcji prowadzenie 17:16 zespołowi polskiemu dał niezawodny dziś Tomasz Tłuczyński rzutem z drugiej linii. Było to pierwsze prowadzenie naszej drużyny w tym meczu. Od tego momentu wicemistrzowie świata kontrolowali już przebieg spotkania. Po bramkach Jurasika, Bieleckiego i K. Lijewskiego w 40.minucie reprezentacja Polski prowadziła 21:18. W ostatnim kwadransie meczu Tunezyjczycy nie byli w stanie zmniejszyć tej różnicy bramkowej. Na podkreślenie zasługuje bardzo dobra w tym okresie gra Wicharego w bramce. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 30:27 dla Polski.
Jutro o godzinie 15 reprezentacja Polski zmierzy się w finale tego turnieju z reprezentacją Francji.
POLSKA – Tunezja 30:27 (14:16)
POLSKA: Stęczniewski, Wichary; M.Jurecki , Kuchczyński 1, K.Lijewski 3, Jaszka 2, Jurasik 5, Bielecki 7, B.Jurecki 2, Tłuczyński 10 (2), Kuptel, Siódmiak, Kwiatkowski.
Tunezja: M. Missaoui, Magaiez; Hmam 6, Mgannem 5, Touati 4, Hedoui 4, Hammed 3, Mahmoudi 2, Gharbi 1, Lagha 1, Hadj Ahmed 1, Sami, Henia.
Sędziowali: Lazaar i Reveret (Francja)
Widzów: 6000.
Francja – Islandia 35:27 (16:14)