Trener przed meczem uczulał nas, aby ani na moment nie tracić koncentracji. Obrona rzutów karnych zawsze jest widowiskowa. Na mojej pozycji jest duża rywalizacja. O to nam wszystkim chodzi. Dziś byłem w składzie, ale to jest zawsze decyzja trenera – uważa po spotkaniu z Kosowem bramkarz, Mateusz Kornecki.