Wicemistrzowie Polski podtrzymali zwycięską passę w Lidze Mistrzów. Zawodnicy Orlen Wisły Płock we własnej hali pokonali fiński Riihimaen Cocks 34:18 (16:10) i umocnili się na pozycji lidera grupy D.
Goście w poprzednich dwóch występach tych elitarnych rozgrywek remisowali i liczyli, że z Orlen Areny także wywiozą choćby punkt. Tylko nerwowy początek meczu mógł na to wskazywać. Niewykorzystane przez gospodarzy dwa rzuty karne (Vitalii Shitsko w meczu nie dał się zaskoczyć z 7 metra czterokrotnie) a także sytuacja sam na sam skutkowała tym, że po 10 min było remis 4:4. Od 20 minutach zaczęła się uwidaczniać przewaga gospodarzy. Dobra gra w obronie skutkowała wyprowadzaniem skutecznych kontr, w czym wyróżniał Jose de Toledo (6 goli do przerwy).
Po zmianie stron goście często ryzykowali, wycofując z gry bramkarza. Dodatkowo popełniali dużo błędów w ataku pozycyjnym. Ta taktyka okazała się błędna, gdyż ułatwiło to płocczanom zdobywanie tzw. łatwych bramek. Długo przed rozpoczęciem ostatniego kwadransa przewaga wiślaków urosła do 12 goli. Efektowymi trafieniami mogli popisywać się Michał Daszek i Ziga Mlakar. Było to konsekwencją dokładnych podań hiszpańskiego rozgrywającego Ignacio Moyi.
Orlen Wisła następny mecz w Lidze Mistrzów rozegra 6 października w Hiszpanii. Jej rywalem będzie Abanca Ademar Leon.
Liga Mistrzów / grupa D / 3. kolejka:
ORLEN WISŁA PŁOCK – RIIHIMAEN COCKS 34:18 (16:10)
Orlen Wisła: Borbely, Wichary- Daszek 5, Krajewski 2, Racotea, Moya 1, Zdrahala 1, Obradović, Piechowski, Tarabochia 2, Żabić 7, Mihić 4, de Toledo 8, Sulić 1, Mlakar. 3
Cocks: Morkunas, Shitsko – Zaitsau, Udd, Kurylenko 1, Tamminen 6, Lukjanczuk 1, Zupanjac, Syrjala 3, Nowoselow, Roennberg, Nenita 2, Puljozović 1, Kowalenko 3, Basaric 1, Szitu .