Miałyśmy dobrze zagrać w obronie, aby wyprowadzić z tego kontrataki. Dziś Czarnogóra była w naszym zasięgu. Grałam z kontuzją mięśnia uda.. Grałam z kontuzją. To powodowało, że gdzieś musiałam odpuścić, gdzieś musiałam odstawić nogę – wyjaśnia kapitan Biało-czerwonych, Karolina Kudłacz-Gloc.