Podczas zgrupowania w Gdańsku trener Piotr Przybecki postawił przed zespołem narodowym jasne cele.
Naszym zadaniem jest przede wszystkim utrzymanie wysokiego poziomu gry w obronie, co stworzy nam szansę do kontrataków – musimy szukać łatwych bramek. Bardzo istotne jest też zgranie, szczególnie w sytuacji, kiedy mamy nowego środkowego rozgrywającego – mówi selekcjoner.
Fot. Piotr Matusewicz / PressFocus
W dniach 28-29 grudnia reprezentacja Polski weźmie udział w towarzyskim turnieju 4 Nations Cup w gdańsko-sopockiej ERGO Arenie.
Puchar 4 Narodów traktujemy jako niezwykle istotny etap przygotowań do najważniejszych zawodów – spotkań eliminacyjnych w Portugalii. Chcemy jak najlepiej wykorzystać zgrupowanie w Gdańsku, wprowadzić kilka nowych nazwisk, zobaczymy jaki będzie tego efekt. Po tej grupie widać trudy ostatnich zmagań ligowych. Czekamy na przyjazd tych, którzy grają poza granicami naszego kraju. Musimy dostosowywać obciążenia do poszczególnych sytuacji, bowiem mamy też kilka kontuzji na kluczowych pozycjach w drużynie – analizuje szkoleniowiec.
Naszym zadaniem jest przede wszystkim utrzymanie wysokiego poziomu gry w obronie, co stworzy nam szansę do kontrataków – musimy szukać łatwych bramek. Ważna jest też współpraca z bramkarzami, którzy nie raz już pokazali, że są w stanie zatrzymać przeciwnika. Nie możemy też zapomnieć o taktyce. Istotne jest dla nas zgranie, szczególnie w sytuacji, kiedy mamy nowego środkowego rozgrywającego. Dlatego tak bardzo liczy się każdy trening i mecz, bowiem każdemu trzeba dać czas – komentuje Piotr Przybecki.
