3 grudnia 2017

Czeszki dokładnie przygotowują się do meczu z Polską

Wielce prawdopodobne, że w dzisiejszym meczu Polska – Czechy, naprzeciw siebie staną zawodniczki SPR Pogoni Szczecin. Co prawda obie, Daria Zawistowska i Sarka Marcikova, nie mają na koncie jeszcze zdobyczy bramkowych, ale ich reprezentacje wygrały inauguracyjne spotkania. Polska ze Szwecją 33:30, a Czechy z Argentyną 28:22.


Basny
Trener Jan Basny

– To może być kluczowe spotkanie. Polska, podobnie jak my, bardzo liczy na awans z grupy – tłumaczy trener Czeszek, Jan Basny. Szkoleniowiec zaznaczył, że jeśli chodzi o odpoczynek po pierwszych meczach to jego podopieczne mają cztery godziny przewagi nad Biało-czerwonymi. Trener rywalek dodał, że do potyczki z Polską jego zespół przygotowywał się znacznie wcześniej. Jeszcze w trakcie zgrupowania w Pilznie. Po prostu terminarz MŚ nie zakłada dnia przerwy pomiędzy pierwszymi dwoma kolejkami.

Jego zdaniem Polska jest bardzo silnym zespołem zarówno w obronie, jak i w ataku.

Musimy wyeliminować najważniejsze zawodniczki rywalek, przede wszystkim Kudłacz-Gloc, poradzić sobie z polską obroną i wykorzystać przestrzeń na skrzydłach oraz między skrzydłami a środkiem rozegrania – dodaje Basny. Co ciekawe Czeszki są jednym z nielicznych zespołów na mundialu, który w zgłoszonym składzie ma trzy bramkarki.

Ostatnim najważniejszym sprawdzianem dla drużyny naszych południowych sąsiadów był turniej w Chebie. Tam Czeszki uległy Austrii 27:28, wysoko pokonały Szwajcarię 29:22 oraz zdecydowanie przegrały z rezerwami Norwegii 16:25.

20171202_LUK_037
Sarka Marikova
– Nie widzę faworyta tego spotkania, możemy się spodziewać pasjonującego starcia, bo moim zdaniem, właśnie ono będzie decydować o tym, która z drużyn wyjdzie z grupy – ocenia wspomniana Marickova.

Największym zmartwieniem trenera reprezentacji Czech są kontuzje. W listopadowych meczach Ligi Mistrzyń i Pucharu EHF nie widzieliśmy na parkiecie dwóch nominalnych skrzydłowych – Jany Knedlikovej i byłej podopiecznej Leszka Krowickiego z Oldenburga, Veroniki Maly, która od tego sezonu reprezentuje barwy paryskiego Issy.  – Mistrzostwa świata to nie jest odpowiedni moment, by dać szansę piłkarkom, których dokładnie nie sprawdziliśmy. 70 procent składu stanowią dziewczyny z klubów zagranicznych – mówi Basny.

Leszek Krowicki o drużynie Czech:
Ten zespół można podobnie scharakteryzować jak Szwecję. Niemal każda zawodniczka występuje poza granicami kraju. Wiele z nich reprezentuje kluby niemieckie, węgierskie, francuskie. To ograna na arenie międzynarodowej ekipa. Niewiele będzie tam debiutantek. Trzon zespołu stanowią rutynowane piłkarki.

Czeska ’16’ na mundial:
Bramkarki: Petra Kudlackova (DHC Slavia Praga), Dominika Muellnerova (DHK Banik Most), Lucie Satrapova (HK Kristianstad, SWE)

Skrzydłowe: Dominika Zachova (DHK Banik Most), Veronika Mala (Issy Paris Hand, FRA), Kristyna Salcakova (ATM Achneheim Truchtersheim, FRA).

Rozgrywające: Veronika Galuskova (DHK Slavia Praga), Michaela Hrbkova (TSPG Frisch Goeppingen), Helena Rysankova (Cercle Dijon Bourgogne, FRA), Marketa Jerabkova, Petra Manakova (Ruckova) (obie DHK Banik Most), Kamila Kordovska (HSG Blomberg-Lippe, GER), Iveta Luzumova (Thueringer HC, GER), Sarka Marcikova (Pogoń Szczecin).

Obrotowe: Petra Adamkova (TPSG Frisch Auf Goeppingen, GER), Alena Setelikova (DHC Slavia Praga).

POLSKA – CZECHY; 03.12.2017 godz. 14:00 transmisja w TVP3 i TVP Sport.

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest