W pierwszym meczu 2. rundy Pucharu EHF Gwardia Opole przegrała w Lizbonie z Benficą (12:15). Choć nie wskazuje na to końcowy rezultat spotkanie miało bardzo wyrównany przebieg, a 4-bramkową zaliczkę Portugalczycy wypracowali dopiero w decydujących minutach.
Mecz rewanżowy w Opolu zaplanowano na następną niedzielę (15.10) na godzinę 16:00.
Otwarcie spotkania potoczyło się po myśli Gwardzistów, którzy kontrolowali tempo gry i co najważniejsze utrzymywali jedno, dwubramkowe prowadzenie. Niestety od stanu 11:9 dla polskiej drużyny do głosu doszli gospodarze, którzy zdobyli aż sześć goli z rzędu.
Gra ponownie się wyrównała, a straty zawodników Rafała Kuptela zmniejszył równo z gwizdkiem na przerwę prawoskrzydłowy Patryk Mauer, który zdobył bramkę z rzutu karnego.
Początek drugiej połowy to przede wszystkim znakomite interwencje Adama Malchera miedzy słupkami opolskiej bramki, ale do poziomu reprezentanta Polski nie dostosowali się jego koledzy, którzy po drugiej stronie boiska mieli spore problemy z pokonaniem bramkarza rywali.
W 40. minucie gospodarze wygrywali 19:16, oglądaliśmy twardą walkę ze strony obu drużyn, a gra toczyła się bramka za bramkę.
Wreszcie ambitna postawa graczy Gwardii została nagrodzona – szczelna defensywa i lepsza skuteczność a ataku przyniosła im trafienie kontaktowe (21:20 w 47. minucie).
Niestety końcówka spotkania należała do graczy z Lizbony, którzy ostatecznie pokonali Gwardię i na rewanż przyjadą do Opola z bramkami zaliczki.
Puchar EHF / 2. runda / 1. mecz:
BENFICA LIZBONA – GWARDIA OPOLE 28:24 (15:12)
Benfica: Costa Figueira, M. Ferreira – Carvalho 1, Francisco da Silva 8, Marques 4, Pais 1, Terzić 2, Alves, Moreirra 5, Moreno 3, Pesqueira 1, Cavalcanti, Antunes 2, F. Ferreira, Abrao Silva 1.
Gwardia: Zembrzycki, Malcher – Lemaniak, Siwak 2, Zarzycki 1, Łangowski 1, Klimków, Tarcijonas 1, Mokrzki 1, Dementiev, Jankowski 4, Zadura 4, Mauer 8, Milewski 2, Morawski.
