W szkole podstawowej i gimnazjum próbowałam sił w różnych sportach. Była to koszykówka, siatkówka, lekkoatletyka, aż wreszcie zapisałam się do sekcji piłki ręcznej w Hańczy Suwałki. W wolnych chwilach lubię pojechać do domu rodzinnego. W czasie wakacji dużo podróżuję. Ostatnio myślę o tym, że po zakończeniu kariery związanej z piłką ręczną zacznę brać udział w rajdach samochodowych. Tam także można odczuwać adrenalinę – mówi reprezentacyjna rozgrywająca Sylwia Lisewska.