Zwycięstwo z Rumunią kosztowało kibiców wiele emocji. Dwa punkty rzutem z podłoża zapewnił Piotr Chrapkowski. – Nikt z Rumunów nie stanął dobrze, więc miałem dużo miejsca. Cieszymy się z pierwszej wygranej pod wodzą Piotra Przybeckiego – podkreślił bohater ostatniej akcji.
– W ostatniej akcji było mało czasu, trzeba było szybko podjąć decyzję. Nikt z Rumunów nie stanął dobrze, więc miałem dużo miejsca. Cieszymy się z pierwszej wygranej pod wodzą Piotra Przybeckiego. W nowym sezonie, po zasłużonych wakacjach, na pewno będziemy prezentować się z lepszej strony. Ostatnie dwa spotkania to dobry prognostyk. Dzisiaj druga połowa niestety była nieco gorsza, ale ważne, że udało nam się wygrać. Nie mieliśmy wielu treningów, ale zgrywamy się i wszystko wygląda coraz lepiej. Atmosfera w reprezentacji zawsze była dobra. Wspaniali ludzie, fajny sztab szkoleniowy, także jest to nasza mocna strona.