Jadąc do Lublina wierzyliśmy, że to my wzniesiemy puchar. Rywalki okazały się o 2-3 bramki lepsze. Kilka dni temu zdobyliśmy brązowy medal. Bardzo nas to ucieszyło. Myśleliśmy, że pójdziemy za ciosem. Kilka niewykorzystanych sytuacji się zemściło. W lidze rozegraliśmy 32 mecze, w Pucharze Polski siedem, a w Challenge Cup sześć. Właśnie się dla nas zakończył wyczerpujący sezon – ocenia trener Kram Startu Elbląg, Andrzej Niewrzawa.