Przed Biało-czerwonymi kluczowe mecze w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy w Chorwacji. – Pierwsze spotkanie nie będzie łatwe, bo Białoruś to dobry zespół, mający na każdej pozycji doświadczonych zawodników – mówi obrotowy reprezentacji Polski, Kamil Syprzak.
Fot: Martyna Szydłowska / PressFocus
Zdecydowanie są to dla nas kluczowe mecze. Nie ma miejsca, szans i czasu na pomyłkę, ale każdy z nas jest tego świadomy. Pierwsze spotkanie nie będzie łatwe, bo Białoruś to dobry zespół, mający na każdej pozycji doświadczonego zawodnika – podkreśla zawodnik FC Barcelona.
Najbliższy przeciwnik reprezentacji Polski szlifuje formę na zgrupowaniu już od tygodnia.
Niestety nie mieliśmy takich możliwości jak Białoruś, by zacząć zgrupowanie wcześniej. Uniemożliwiły nam to obowiązki ligowe. Tak wygląda sytuacja, ale jesteśmy w takiej fazie sezonu, że każdy z nas wie co grać i czego oczekuje od nas trener. Mamy dwa dni na przećwiczenie wszystkiego i przypomnienie sobie schematów – dodał obrotowy.
Nit nie myśli o tym, że może nas zabraknąć na mistrzostwach. Jesteśmy skoncentrowani, aby wygrać najbliższe wyjazdowe spotkanie. Nie ma miejsca na potknięcie. Cieszymy się, że mamy możliwość skorzystania z pomocy Karola Bieleckiego i Krzyśka Lijewskiego, szczególnie że jest taka potrzeba. Na pewno stanowią oni o sile tej reprezentacji – zakończył Syprzak.
