Podczas najbliższych spotkań kibice reprezentacji Polski i Orlen Wisły Płock nie zobaczą w akcji Macieja Gębali. Badania wykazały, że w niedzielnym meczu ligowym (Nafciarze podejmowali Chrobrego Głogów w ćwierćfinale PGNiG Superligi) młody obrotowy doznał złamania kości łódeczkowatej lewej dłoni.
Przerwa w grze wynosić będzie minimum sześć tygodni i wyklucza Maćka z udziału w meczach z Białorusią – mówi lekarz kadry narodowej, dr Tomasz Owczarski.
Maciek Gębala przyjechał na zgrupowanie z urazem kończyny górnej, którego doznał podczas meczu z Głogowem. Udaliśmy się do miejscowego szpitala i dzięki życzliwości techników zrobiliśmy zdjęcie, które wykazało złamanie kości łódeczkowatej. Założyliśmy zawodnikowi gips. Będziemy monitorować sytuację, ale czeka go około sześciu tygodni przerwy. Poza Maciejem wszyscy kadrowicze są zdrowi. Żal Maćka, bo to kolejne zgrupowanie, kiedy ma takiego pecha – tłumaczy sytuację obrotowego dr Owczarski.
Młodszy brat Macieja, Tomasz Gębala, przechodzi rehabilitację po operacji kontuzjowanej kostki. Do końca sezonu na parkiecie nie zobaczymy już raczej żadnego z nich.