W pierwszym dniu turnieju towarzyskiego w Płocku druga reprezentacja Polski mężczyzn pokonała Estonię 28:27. We wcześniejszym meczu druga kadra Danii bez problemów uporała się z reprezentacją Wysp Owczych 33:23.
Polacy udanie rozpoczęli to spotkanie, bo od prowadzenia 2:0. Dynamiczne akcje i agresywna obrona pozwalały mieć nadzieję, że przewaga podopiecznych Damian Wleklaka i Marcina Lijewskiego będzie tylko rosnąć.
Stało się jednak odwrotnie. Kilka strat i nieskutecznych rzutów z rzędu dało przyjezdnym szansę na doprowadzenie do remisu – 8:8 w 20. minucie. W końcówce pierwszej partii szczelna obrona i kilka interwencji Adama Morawskiego w bramce, pozwoliły Polakom odskoczyć na dystans czterech trafień, ale dwa błędy w ostatnich dwóch minutach przyniosły do przerwy wynik 15:13.
Kolejne trzydzieści minut to dosyć chaotyczna gra z obu stron, ale przy ciągłym prowadzeniu Biało-czerwonych, którzy aż trzykrotnie odskoczyli Estończykom na dystans czterech trafień. Za każdym razem rywale niwelowali jednak ową różnicę do zaledwie dwóch bramek.
Kolejny przestój w końcówce spotkania zdecydował o możliwie najskromniejszej wygranej reprezentacji Polski, która pokonała Estonię 28:27.
Turniej towarzyski / Płock / 4-6.11.2016:
4.11
POLSKA – ESTONIA 28:27 (15:13)
POLSKA: Morawski, Małecki, Kornecki – Pawłowski, Łangowski 3, Bąk 5, Rogulski 4, Krupa 2, Czuwara 1, Kondratiuk 5, Kupiec, Janikowski 5, Jemioł, Wróbel 1, Prymlewicz, Kużdeba 1, Góralski 1.
DANIA – WYSPY OWCZE 33:23 (13:10)