W finałowych minutach zabrakło nam trochę “chłodnej głowy”. W przerwie mówiłyśmy o tym, żeby dłużej grać w ataku. Wcześniej za szybko oddawałyśmy rzuty i stad szły kontry. Nasze treningi są teraz dłuższe, gdyż jest dużo nowej taktyki – mówi Monika Kobylińska, MVP polskiego zespołu w meczu ze Szwecją.