– Piotrek Wyszomirski po raz kolejny rozegrał znakomite zawody, zanotował sporo interwencji, ale dużo piłek po jego obronach wracało do Duńczyków i to była nasza największa bolączka – powiedział po porażce z Danią, obrotowy reprezentacji Polski, Bartosz Jurecki.
– Gdy doprowadziliśmy do dogrywki uskrzydliło nas to, ale pierwsze pięć minut przegraliśmy, odskoczyli nam na trzy bramki. W drugiej poprawiliśmy swoją sytuację, ale mieliśmy sporo sytuacji, żeby doprowadzić do remisu, których nie wykorzystaliśmy. Piotrek Wyszomirski zanotował sporo interwencji, ale dużo piłek wracało do Duńczyków i to była największa bolączka. W ataku nie mogliśmy sobie poradzić. Ciężko coś powiedzieć po takim meczu – powiedział Bartosz Jurecki.