Drugim przeciwnikiem Polaków na igrzyskach w Rio będą Niemcy. Sensacyjni mistrzowie Europy ze stycznia tego roku, kiedy to w Krakowie zdominowali Hiszpanów w decydującej batalii o złoto. Po raz ostatni Biało-czerwoni mierzyli się z tym rywalem podczas MŚ w Katarze i to starcie przegrali, ale dwa wcześniejsze mecze, w Gdańsku i Magdeburgu w kwalifikacjach do mundialu 2015, padły łupem naszego zespołu.
Podobnie jak Polacy i Słoweńcy, również Niemcy na jednego ze sparingpartnerów wybrali Tunezyjczyków. Wszyscy liczyli na to, że zagrają podobnie jak grupowy rywal na igrzyskach – Egipt.
W Stuttgarcie, w obecności ponad 4 tysięcy kibiców, mistrzowie kontynentu zwyciężyli 38:32 (17:14), a najczęściej na listę strzelców wpisywał się Gensheimer 8 (3 z karnych). W drużynie z Afryki nie do zatrzymania był Bannour – 11 trafień.
Islandzki trener Dagur Sigurdsson miał już niemal cały skład olimpijski w głowie, o czym świadczą ostateczne powołania. Niemal wszyscy z tego sparingu pojadą do Rio. Wyjątkiem jest Rune Dahmke (ze złotych medalistów ME brakuje również m.in. Jannika Kohlbachera i Erika Schmidta), zaś jego kolega klubowy z THW Kiel, Steffen Weinhold znalazł się w trójce rezerwowych, ale raczej bez wielkich szans na Rio 2016.
Z mistrza Bundesligi Rhein-Neckar Loewen są obrotowy Hendrik Pekeler i skrzydłowy Patrick Groetzki. KS Vive Tauron reprezentować będzie Tobias Reichmann.
Po złamaniu śródręcza wciąż do normalnej dyspozycji nie wrócił Steffen Faeth – oficjalnie zgłoszony jest jako nr 15 i zamieszka poza wioską olimpijską.
W bramce miejsce zachował Andreas Wolff (THW Kiel), natomiast Silvio Heinevetter (Fuechse Berlin) zastąpił tym razem Carstena Lichtleina (VfL Gummersbach).
– Z jednej strony jestem bardzo zadowolony, a z drugiej mam mieszane odczucia, bowiem wszyscy z naszej szerokiej kadrze zasłużyli na występ na igrzyskach – przyznał mierzący 210 cm i ważący 115 kg Finn Lemke z Magdeburga.
Przed wyjazdem do Brazylii Niemcy wzięli jeszcze udział w EuroTournoi w Strasburgu, a już na miejscu mieli zagrali sparing z Chorwatami.
Na igrzyskach w Londynie nasi zachodni sąsiedzi nie grali, w Pekinie zajęli 9. pozycję, a w 2004 r. w Atenach sięgnęli po srebro.
