Jeszcze w niedzielę wieczorem trener Talant Dujszebajew zarządził analizę meczu Brazylia-Polska. W poniedziałek rano Biało-czerwoni oglądali z kolei spotkanie Niemcy-Szwecja. Przed południem nasza drużyna zaliczyła trwające półtorej godziny zajęcia w obiektach treningowych Athlete’s Park.
/Fot. P.Nowak i JKM
Rozgrzewka to tradycyjnie gra w piłkę nożną, a po niej ponad godzina pracy nad zagrywkami i taktyką przed starciem z naszymi zachodnimi sąsiadami.
– Koncentrujemy się już tylko i wyłącznie na Niemcach, rozpamiętywanie niedzielnej porażki nie mas sensu. Jesteśmy jedną drużyną i walczymy razem do końca. Przed nami jeszcze cztery mecze, jeżeli myślimy poważnie o awansie co najmniej trzy z nich musimy wygrać – podkreśla trener Dujszebajew.
Z kolegami ćwiczył Krzysztof Lijewski, który w końcówce meczu z gospodarzami igrzysk nieprzyjemnie zderzył się z jednym z rywali. Rozgrywający ma zbity mięsień uda, ale jego występ we wtorek nie jest zagrożony.
Ciężko zasypia się po porażce na turnieju Igrzysk Olimpijskich. Nie wygraliśmy i sami też jesteśmy wściekli, że te dwa punkty nie są dla nas. Wiem jednak, że to jest turniej a nie jeden mecz i wierzę w zespół. Trzeba grać dalej i my walczyć będziemy! Dziękuję za wszystkie dobre słowa, bądźcie dalej z nami – deklaruje w mediach społecznościowych Michał Jurecki.
Dodajmy, że tuż przed treningiem kadrowicze oddawali głosy na kandydatów do Komisji Zawodniczej Międzynarodowej Federacji Piłki Ręcznej.