Do Igrzysk zostało bardzo mało czasu, a przed nami jeszcze bardzo dużo pracy – to zdanie jak mantrę od początku zgrupowania w Arłamowie powtarzają trener Talant Dujszebajew oraz zawodnicy reprezentacji Polski.
I faktycznie na treningach nikt nie odpuszcza nawet na moment. Pierwsze dni zajęć w malowniczo położonym ośrodku mają ten sam harmonogram.
Śniadanie o godzinie 8:00, a o godzinie 10:00 kadrowicze spotykają się na odkrytym boisku ze sztuczną trawą, tym samym, na którym tuż przed ME trenowali polscy piłkarze. Po niemal godzinnym bieganiu cała drużyna przenosi się do siłowni. Tak więc poranki poświęcone są pracy nad siłą i motoryką.
Wieczorny trening poświęcony jest już ściśle taktyce, zagrywkom, pracy nad określonymi zachowaniami na boisku.
Nikt nawet nie myśli o oszczędzaniu się, cel jest jeden – IO w Rio. Wszyscy mają tego świadomość i dają z siebie maksimum, a każdą wolną chwilę poświęcają na odpoczynek.
W Arłamowie trener Dujszebajew ma do swojej dyspozycji 22 zawodników, z których do Brazylii może zabrać tylko 14 i jednego rezerwowego. Walka o miejsce w składzie trwa!