Wielka radość szkoleniowca Vistalu Gdynia Pawła Tetelewskiego, a z drugiej strony smutek, ale i satysfakcja Adriana Struzika z postawy zawodniczek Pogoni Baltica Szczecin.
Co zrozumiałe, nastroje obu trenerów na konferencji prasowej po wielkim finale PGNiG Pucharu Polski były diametralnie różne.
Adrian Struzik (trener Pogoni Baltica Szczecin):
Gratuluję rywalkom sukcesu. To był mecz walki, mieliśmy swoje szanse, ale ich nie wykorzystaliśmy. Drużyna z Gdyni okazała się lepsza. Jestem zadowolony z postawy swojego zespołu w całym turnieju. To był nasz pierwszy, ale mam nadzieję, że nie ostatni finał w najbliższym czasie. Dziękuję szczecińskim kibicom, którzy stworzyli znakomita atmosferę na trybunach. Organizacja turnieju w Lubinie była perfekcyjna.
Paweł Tetelewski (trener Vistalu Gdynia):
Spodziewaliśmy się ciężkiego i wyrównanego meczu i tak też było. Na początku nasza wysoka obrona nie funkcjonowała jak należy, ale zmieniliśmy ustawienie i przyniosło to efekt. Pomimo tego, iż w pewnym momencie w drugiej połowie prowadziliśmy pięcioma bramkami, Szczecin zmniejszył straty do dwóch goli, ale wytrzymaliśmy presję i zdobyliśmy puchar po raz trzeci. Dziękuję dziewczynom, każda dała z siebie wszystko. Cały czas wierzyliśmy, że odniesiemy tu sukces!