Za cztery dni zagramy rewanż, Węgierki są jak najbardziej w naszym zasięgu. Musimy poprawić skuteczność i obronę. Przełomowymi momentami były początki pierwszej i drugiej połowy. Wówczas rywalki odskoczyły na pięć bramek – mówi Karolina Siódmiak, rozgrywająca reprezentacji Polski.