– Każdy kto oglądał nasz grudniowy mecz z Węgierkami doskonale wie, że różni nas tylko jedna bramka. Sport jest na tyle nieprzewidywalny, że w takich potyczkach trudno wskazać faworyta. Rezultat spotkania jest sprawą otwartą. O naszej sile stanowi gra zespołowa. Chcemy wygrać. Wystąpimy przed wspaniałą koszalińską publicznością – powiedziała reprezentacyjna obrotowa, Monika Stachowska.