Dzisiaj wieczorem (g. 20:30) w krakowskiej Tauron Arenie, Biało-czerwoni rozegrają drugie spotkanie w mistrzostwach Europy. Po inauguracyjnym zwycięstwie nad Serbią na podopiecznych Michaela Bieglera czeka kolejny rywal z Bałkanów, Macedonia. Wszeregach rywali nie brakuje klasowych zawodników, z Kiryłem Lazarovem na czele – super snajperem występującym razem z Kamilem Syprzakiem w Barcelonie.
W finałach wielkich imprez Polacy mierzyli się z Macedończykami dwukrotnie (MŚ 2009 i ME 2012) i dwukrotnie okazali się słabsi od rywali. Czas odwrócić tą niekorzystną passę!
– To nie będzie pojedynek Polska – Łazarow. To będzie mecz z Macedonią, u których ogromną rolę odgrywa duma narodowa. Oni walczą dla swojego kraju, musimy o tym pamiętać stwierdził asystent niemieckiego selekcjonera Jacek Będzikowski.
Jak niewygodny to dla nas przeciwnik świadczy fakt, że jeszcze nigdy nie wygraliśmy z Macedonią podczas mistrzostw świata lub Europy, przegrywając z nimi w finałach na mundialu w 2009 oku w Chorwacji i w 2012 roku na mistrzostwach Europy w Serbii. – Ostatnie dwa turnieje rozpoczynaliśmy od porażek, a tym razem zaczęliśmy od zdobycia dwóch punktów i zwycięstwa z Serbią, tym bardziej się cieszymy iliczymy na przełamanie złej passy z Macedonią – to jeszcze raz Jacek Będzikowski
Macedonia przegrała swoje inauguracyjne spotkanie z galaktyczną Francją 23:30, jednak po sobie bardzo dobre wrażenie. Ba do 53 minuty walczyła na równi z obrońcami tytułu. – Widzieliśmy fragmenty ich pojedynku z mistrzami świata. Spisywali się w nim świetnie. To nie są chłopcy z podwórka. Mają doświadczenie, bo grają ze sobą od wielu lat w tym składzie, są w skłądach mocnych europejskich klubów – przypominał Piotr Chrapkowski, a Michał Daszek dodawał. – Historia pokzuje, że z Serbami nam nie wychodziło otatnio, ale zmieniliśmy bieg historii. Teraz liczymy na to samo. Pora na pokonanie Macedonii. Nie będzie łatwo, bo Macedończycy przystąpią do walki z nami z nożem na gardle. Mają nie tylko Kiryła, także dobrych rozgrywających i skrzydłowych oraz solidnego bramkarza. Musimy zagrać z nimi bardzo agresywnie w obronie i skutecznie w ataku. To będzie klucz do zwycięstwa w dzisiejszym spotkaniu – podkreślił nasz skrzydłowy.
W składzie Macedończyków nastąpiła jedna zmiana. Filip Łazarow z Vardaru Skopje – młodszy brat Kiryła – zastąpił w kadrze Żarko Peszewskiego, który w spotkaniu z Francją zagrał 12 minut, ale bramki nie zdobył. Znamy już też rozjemców dzisiejszego spotkania. Sędziami meczu Biało-czerwonych z Macedonią będzie para Lars Geipel i Marcus Helbig, a ciekawostką jest fakt, że Niemcy jeszcze nigdy nie sędziowali spotkania, w którym grała pierwsza reprezentacja Polski. Geipel i Helbig sędziowali natomiast polskim juniorom 11 lat temu w trakcie juniorskich mistrzostw świata – Polacy zremisowali wówczas z Francuzami 21:21.
W drugim spotkaniu naszej grupy, które rozegrane zostanie o godzinie 18.00 Serbia zmierzy się z Francją.