Jeżeli ktoś zapewni nam wygrywanie jedną bramką do końca turnieju, nawet w takich okolicznościach, to bierzemy to w ciemno. Naprawdę odczuwamy wsparcie kibiców, którzy nieśli nas do samego końca. W żadnym momencie nie zwątpiliśmy w zwycięstwo – powiedział Rafał Gliński.