29 grudnia 2015

Biało-czerwoni najlepsi w Christmas Cup

W finale rozgrywanego we Wrocławiu turnieju Christmas Cup Polacy bez problemów pokonali Czechów 37:33. Choć Biało-czerwoni pokazali kilka efektownych akcji i w pełni kontrolowali przebieg wydarzeń, to ich gra mogła się podobać tylko fragmentami. Rozprężenie w szeregach naszej drużyny w końcowych minutach spotkania sprawiło, że rywale znacznie zmniejszyli straty. Teraz przed podopiecznymi Michaela Bieglera kilka dni odpoczynku, ponownie spotkają się po Nowym Roku w Krakowie, gdzie już 15 stycznia rozpoczną rywalizację w EHF EURO 2016.  

29.12.2015 WROCLAW PILKA RECZNA CHRISTMAS CUP 2015 HANDBALL CHRISTMAS CUP 2015 MECZ FINALOWY POLSKA - CZECHY (POLAND VS. CZECH REPUBLIC) N/Z PRZEMYSLAW KRAJEWSKI FOT PAWEL ANDRACHIEWICZ / PRESSFOCUS

Dla Biało-czerwonych było to ostatnie spotkanie w kraju przed zbliżającymi się Mistrzostwami Europy 2016. Oba zespoły rozpoczęły je nie przywiązując większej uwagi do defensywy (3:3; 4 min.). Z dobrej strony prezentował się Przemysław Krajewski, który po podaniach Michała Jureckiego zdobył trzy kolejne bramki. Swoje dokładali również zawodnicy z innych pozycji, m.in. znajdujący się na drugim skrzydle Robert Orzechowski. Interwencje Sławomira Szmala, kontrataki oraz szybkie wznowienia sprawiły, że Polacy prowadzili już różnicą czterech trafień (8:4; 8 min.)

Gra mogła podobać się kibicom zgromadzonym w Hali Stulecia. Po upływie dziesięciu minut podopieczni Michaela Bieglera nie ustrzegli się kilku błędów, co pozwoliło Czechom poprawić rezultat widniejący na tablicy. Ich dobra passa nie trwała długo, bowiem szczelna i aktywna obrona Polaków pozwalała błyskawicznie przenieść akcję pod bramkę rywala.

29.12.2015 WROCLAW PILKA RECZNA CHRISTMAS CUP 2015 HANDBALL CHRISTMAS CUP 2015 MECZ FINALOWY POLSKA - CZECHY (POLAND VS. CZECH REPUBLIC) N/Z MICHAL JURECKI FOT PAWEL ANDRACHIEWICZ / PRESSFOCUS

Polacy zatrzymali się w momencie otrzymania dwuminutowej kary. Czesi nie byli jednak w stanie wykorzystać tej sytuacji, choć w defensywie zagrali systemem 4+2. Gdy gospodarze grali już w pełnym składzie, dystans ponownie wzrósł i spotkanie cały czas było pod ich kontrolą. Na dwie minuty przed końcem pierwszej połowy dwudziestą bramkę swojego zespołu zdobył Michał Szyba. W ostatnich akcjach Biało-czerwoni musieli sobie radzić we czwórkę w polu, ale utrzymali wysoką, ośmiobramkową przewagę.

Zgodnie z zapowiedziami po przerwie w bramce pojawił się Marcin Wichary. Powtórzył się scenariusz z pierwszej części meczu, kiedy to zawodnicy zaserwowali kibicom szybką, dynamiczną piłkę ręczną, jednak niepozbawioną błędów. Po stronie gospodarzy odpowiedzialność za zdobywanie bramek wziął na swoje barki Krzysztof Lijewski.

29.12.2015 WROCLAW PILKA RECZNA CHRISTMAS CUP 2015 HANDBALL CHRISTMAS CUP 2015 MECZ FINALOWY POLSKA - CZECHY (POLAND VS. CZECH REPUBLIC) N/Z MICHAL SZYBA FOT PAWEL ANDRACHIEWICZ / PRESSFOCUS

Biało-czerwoni grali spokojnie, rozważnie i starali się wypracować pewną pozycję rzutową. Mimo to nie zawsze udawało się powiększyć dorobek. O wiele lepiej, niż w pierwszej połowie, radzili sobie za to Czesi, którzy na piętnaście minut przed końcem mieli tylko trzy bramki straty (27:24; 45 min.).

Goście próbowali rozgrywać swoje akcje poprzez obrotowego, Leosa Petrovskiego. Nie przynosiło to zamierzonego efektu, a jedynie pozwoliło Polakom na podreperowanie wyniku. Trzykrotnie z rzędu trafił bowiem Jakub Łucak, czym uspokoił sytuację. Gospodarze pilnowali wydarzeń, jednak w ich grze zbyt wiele było niedokładności i błędów. Korzystali z tego rywale, którzy zakończyli spotkanie z czterobramkową stratą.

29.12.2015 WROCLAW PILKA RECZNA CHRISTMAS CUP 2015 HANDBALL CHRISTMAS CUP 2015 MECZ FINALOWY POLSKA - CZECHY (POLAND VS. CZECH REPUBLIC) N/Z FOT PAWEL ANDRACHIEWICZ / PRESSFOCUS

Christmas Cup 2015 / Wrocław / Hala Stulecia:

29.12

mecz o 3. miejsce:

UKRAINA – IRAN 21:25 (12:11)

UKRAINA: Czupryna, Braznyk – Żukow 3, Akimenko 1, Basarab, Konstantinow 3, Ganczew, Karamyszew 1, Tilte 8, Tiutiunyk, Mankowski 1, Czyczykało, Sadowyj 3, Denisow 1, Seweryn, Kljuko.

IRAN: Barkhordari, Heidarirad – Nosrati 5, Norouzinezhad 8, Moosavi, Barbat 1, Abouei, Taei, Shirani 1, Nadri, Babasafari, Saeidi, Samsami, Sadeghi 9, Sekenari 1.

finał:

POLSKA – CZECHY 37:33 (22:14)

POLSKA: Szmal, Wichary – Lijewski 3, Krajewski 5, Orzechowski 2, Bielecki 8, Wiśniewski, Jurecki 5, Konitz 1, Grabarczyk, Gliński, Masłowski, Syprzak 3, Daszek 2, Gębala, Łucak 3, Przybylski, Szyba 5, Chrapkowski.

CZECHY: Galia, Mrkva – Hrstka 7, Hes 4, Jurka 1, Stehlik 2, Babak 6, L. Petrovsky 5, Zdrahala 6, Hanisch, Slachta 1, Kasal, Brykner, Landa.

SKLEP KIBICA

Kup koszulkę reprezentacji

Pin It on Pinterest