Byłyśmy przygotowane na wysoką obronę Chinek, to nasze niecelne rzuty spowodowały, że miałyśmy kłopoty w pierwszej połowie. Najważniejsze, że wygrałyśmy, teraz odpoczywamy i przygotowujemy się do meczu z Angolą – powiedziała Monika Kobylińska po meczu z Chinkami.