W środę szczypiorniści Górnika Zabrze rozegrają rewanżowy mecz 3. rundy Pucharu EHF z Frisch Auf! Göppingen. Na parkiecie niemieckiego rywala zespół Mariusza Jurasika powalczy jedynie o honor, bo szanse na odrobienie 10-bramkowej straty ma minimalne.
Zabrzanie do Göppingen pojechali w ledwie 13-osobowym składzie, z jedynie 10 zawodnikami z pola. Już jakiś czas temu wiadomo było, że przez kontuzje dwumecz z Frisch Auf! opuszczą Paweł Niewrzawa i Adrian Niedośpiał, a w zeszłotygodniowym starciu w Zabrzu do grona tego dołączyli Aleksander Tatarincew i Remigiusz Lasoń.
Trener Mariusz Jurasik przed środowym spotkaniem miał spory ból głowy jeśli chodzi o obsadę lewego rozegrania. Urazy Tatarincewa i Lasonia sprawiły, że jedynym zdrowym zawodnikiem mogącym wystąpić na tej pozycji jest 19-letni Michał Niedźwiedzki. Oprócz niego i Jurasika, w składzie Górnika pozostaje raptem dwóch graczy drugiej linii.
Zmagający się z takimi problemami Trójkolorowi na parkiecie EWS Areny w Göppingen będą próbować odrobić choć część strat z pierwszego meczu. Frisch Auf! wygrało w minioną sobotę w Zabrzu aż 39:29, choć przez pierwsze 20 minut rywalizacji Górnicy dzielnie stawiali czoła rywalowi. Losy dwumeczu wydają się już jednak rozstrzygnięte.
Arbitrami zawodów będą Islandczycy Arnar Sigurjonsson oraz Svavar Petursson. Frisch Auf! przystąpi do meczu w najsilniejszym obecnie składzie, a jedynymi nieobecnymi będą kontuzjowani Kevynn Nyokas i Bastian Rutschmann.
Frisch Auf! Göppingen – Górnik Zabrze / 25.11.2015, godz. 19:30
Pierwszy mecz: 39:29 dla Göppingen.
Fot. PRESS FOCUS
