W finale Międzynarodowego Turnieju Piłki Ręcznej w Gdańsku reprezentacja Polski przegrała z Hiszpanią, 20:23. O końcowym wyniku zadecydowała bardzo dobra defensywa podopiecznych Manolo Cadenasa.
O zwycięstwo w turnieju walczyły reprezentacje gospodarzy oraz Hiszpanii. W półfinałowych rywalizacjach Biało-czerwoni pokonali Rosję, natomiast zespół Manolo Cadenasa okazał się lepszy od Szwedów. Tuż przed finałem zaprezentowano oficjalną piosenkę styczniowych Mistrzostw Europy, którą zaśpiewała Mika Urbaniak.
Na pierwszą bramkę kibice czekali aż pięć minut, kiedy to Piotr Wyszomirski został pokonany z rzutu karnego. Hiszpanie prezentowali się dobrze, wykorzystując błędy Polaków w ataku i wychodząc na prowadzenie. Dość często w tym okresie gry do rzutu dochodził Michał Daszek, jednak pojedynki z nim wygrywał jego klubowy kolega, Rodrigo Corrales. Dopiero w 12. minucie impas przerwał Michał Jurecki (2:3). Wydarzenia toczyły się pod dyktando Hiszpanów, więc o czas poprosił trener Michael Biegler.
Na środku rozegrania pojawił się Rafał Gliński, jednak inicjatywa wciąż była po stronie gości. Karę dwóch minut otrzymał Piotr Grabarczyk, ale Polacy dobrze rozegrali okres gry w osłabieniu i nie stracili dystansu do rywala (4:6; 19 min.). Podwyższona i aktywna obrona Hiszpanów uniemożliwiała jednak zmniejszenie strat. Gdyby nie powroty Biało-czerwonych do obrony, których efektem były przechwyty, dystans dzielący obie drużyny byłby wyższy.
Początek drugiej połowy ułożył się po myśli podopiecznych Bieglera. Wykorzystane sytuacje pozwoliły złapać kontakt z Hiszpanami i wydawało się, że spotkanie rozpocznie się od nowa. Niestety, mimo skutecznych interwencji Piotra Wyszomirskiego, zawodnicy z Półwyspu Iberyjskiego powrócili na 4-5 bramek przewagi. Gospodarzom przytrafiały się dobre i efektowne akcje, jednak nie do końca radzili sobie zarówno z obroną rywali jak i z Corralesem (18:13; 45 min.).
Hiszpanie natomiast nie mieli problemów z wypracowaniem pozycji rzutowej. Jedyną przeszkodą był dla nich Wyszomirski. Na dodatek cały czas dobrze prezentowali się w defensywie, co przybliżało ich do końcowego zwycięstwa. W składzie Polaków pojawiła się trójka wczorajszych debiutantów. Zawodnicy obu drużyn pogodzeni już byli z wynikiem, jednak w dalszym ciągu nie odpuszczali i starali się zaprezentować swoje umiejętności. Zwycięstwo Hiszpanów było przesądzone i w pełni zasłużone.
Najlepszymi zawodnikami meczu wybrano bramkarzy: Piotra Wyszomirskiego oraz Rodrigo Corralesa. Najwięcej bramek w całym turnieju zdobył Lukas Nilsson (11 bramek, Szwecja), natomiast najlepszym bramkarzem okrzyknięto Corralesa. MVP turnieju w Gdańsku został obrotowy reprezentacji Polski, Bartosz Jurecki.
Polska – Hiszpania 20:23 (8:12)