Już w piątek zawodniczki MKS-u Selgros Lublin rozegrają swój drugi mecz w Lidze Mistrzyń. Tym razem na własnym parkiecie podejmą Buducnost Podgorica.
Pierwsze spotkanie elitarnych rozgrywek nie ułożyło się po myśli podopiecznych Sabiny Włodek. W starciu z mistrzem Rumunii Polki były w stanie nawiązać walkę tylko w pierwszej połowie. Druga część meczu toczyła się już pod dyktando CSM-u Bukareszt. Zawodniczki MKS-u poprawiły sobie nastrój wysokim zwycięstwem nad Zagłębiem Lubin w PGNiG Superlidze, jednak zdają sobie sprawę, że w piątek nie wystąpią w roli faworytek. Na całe szczęście do składu lublinianek powrócą Kristina Repelewska oraz Alesia Mihdaliova.
Najbliższy rywal mistrzyń Polski znakomicie radzi sobie w rodzimej lidze, w której odnosząc wysokie zwycięstwa pozostawia wszystkie zespoły daleko w tyle. Czarnogórki równie dobrze rozpoczęły rywalizację w europejskich rozgrywkach. Wygrana różnicą trzynastu bramek z Savehof dała Buducnost pierwsze miejsce. Przyjezdne liczą na łatwe dwa punkty i aby MKS mógł utrudnić zadanie, musi liczyć na dobrą dyspozycję bramkarek, twardą defensywę oraz przede wszystkim nie może marnować swoich sytuacji w ataku pozycyjnym.
MKS Selgros Lublin – Buducnost Podgorica / piątek, 23.10.2015 r., godz. 18:00
Fot. PRESS FOCUS