Po wysokiej porażce na Węgrzech Pogoń Szczecin zakończyła swoją przygodę z europejskimi rozgrywkami. Podopieczni Rafała Białego nie byli w stanie przeciwstawić się rywalom, przez co nie awansowali do 3. rundy Pucharu EHF.
Już po pierwszym spotkaniu szczecinianie mieli do odrobienia trzy bramki. Choć faworytem byli Węgrzy, Pogoń pojechała z nastawieniem walki i pokazania się z dobrej strony. Udowodnili to na samym początku rewanżowego pojedynku, kiedy prowadzili wyrównaną grę i nie dali zawodnikom Csurgói dojść do głosu. Gospodarze dopiero na kilka minut przed przerwą powiększyli swoją przewagę i byli bliżej końcowego zwycięstwa.
Trener Rafał Biały liczył na zmianę obrazu gry w drugiej połowie. Mecz toczył się jednak pod dyktando Węgrów, którzy powoli mogli cieszyć się z awansu do 3. rundy. Przewaga gospodarzy liczyła już osiem bramek, jednak nie był to koniec. Bezradna Pogoń nie mogła znaleźć drogi do bramki i miała spore problemy w ataku pozycyjnym. Efektem tego była wysoka porażka polskiego zespołu i koniec przygody z Pucharem EHF.
Csurgói KK – Pogoń Szczecin 29:19 (15:11)
Wynik pierwszego meczu: 30:27 dla Csurgói. Wynik dwumeczu: 59:46 dla Csurgói.
Fot. PRESS FOCUS